Historia mieszkańca wsi Maśluchy, który wybrał się do lasu po drzewo i przypadkowo postrzelił się w nogę. Z pomocą przyszło mu niespodziewanie spotkane wszechstronne wsparcie.
Rozpoczynając nowy rok pracownicy firmy wykazali się nietuzinkową odpornością, prosząc o wolne dzień po sylwestrze, grożąc nawet odcięciem od wędzarni! Jednak najbardziej niezapomnianą historią jest opowieść perkusisty imieniem Rysio, który po sylwestrowej nocy został znaleziony śpiący w zaspie nieopodal zajezdni PKS.