Niedawno zamieniłem swój meksykański pięciostrunowy Jazz Bass na japońskiego Santanę z lat 70. Bas ten wyróżnia się nietypowym układem trzech przetworników, w tym dwóch minihumbuckerów oraz jednego typowego singla jazzowego.
Gibson EB-2, półakustyczny bas, który zmienia grę, łącząc siłę EB-0 z niepowtarzalnym drzewnym dźwiękiem. Dostępny pierwotnie tylko z SideWinderem, później dodano MiniHumbucker, jest rynkowym skarbem.
Artykuł opisuje moje doświadczenia z basem Kalamazoo KB, który jest budżetową wersją Gibsona EB 0, z dodatkami, które czynią go nieco podobnym do modelu EB 3. Modyfikacje obejmują minihumb od Gibsona, nowe pokrętła, pickguard, i gniazdo, a instrument charakteryzuje się krótką menzurą i potężnym sygnałem przesterowującym współczesne wzmacniacze.
Projekt własnoręcznie zbudowanego basu przeżywa nieoczekiwany zwrot akcji po awarii elektroniki, która niszczy część jego możliwości. Niemniej jednak, autorowi udaje się z powodzeniem zakończyć budowę instrumentu, nadając mu unikalne brzmienie.