Zamulone granie w domu

8 komentarzy

1. I bez pościeli 😛

2. Joł… ładny Rockbass 🙂

   A w ogóle skoro granie w chacie jest dla Ciebie zamulone, to po co grasz?
   Pomyślałeś, że to może granie w chacie nie jest w ogóle zamulone, a
   właśnie Ty jesteś? 😉

   Wszystko zależy od podejścia i zapału… Jeśli masz zapał taki jak np. moi
   koledzy z zespołu(mają wyjebane, czy będzie próba, czy jej nie będzie,
   grają bo… nie wiem po co – bo serca w tym nie ma), to proponuję dać se
   spokój 😛

   Pzdr.

3. Ibanez ma racje jeżeli granie w domu Cie nie kręci to granie gdziekolwiek
   indziej też Cie łatwo znudzi. Jeżeli chcesz grać to czerp radoche z
   każdego dźwięku i z najmniejszych postępów nieważne czy osiągniętych w
   domu czy gdziekolwiek indziej.

   Przemyśl 🙂

   ________________________________________________

   Dźwięk żywych instrumentów inspiruje i uszlachetniaja człowieka.

4. On po prostu dopiero co wstał z łóżka i dlatego ma zamulone to granie na
   basie 😀

5. O co wam chodzi? Z igły widły żeście zrobili. Dobijająca jest ta przesadna
   profesjonalność. Koleś wrzucił zdjęcie na którym od tak sobie gra,
   zamula, a tutaj wykład zaraz będzie co robi źle i jak ma robić. Jak będzie
   potrzebował pomocy, to o nią poprosi.

6. Nie miałem pomysłu na tytuł zdjęcia po prostu ;d

   jakoś przez te 4 lata mi się nie znudziło 🙂

7. https://www.youtube.com/watch?v=mSHrcvwJv5U

   Tak mi się jakoś skojarzyło 🙂

8. a wąsy na przedzie?

Możliwość komentowania została wyłączona.