Bambrowe Graty

Moje obecne  Graty, Dingwall, i stack od Edena, Korga DTR 2000 zastąpiłem ostatnio Korgiem Pitchblack Pro bass korg pitchblack pro
Dingwall, i stack od Edena, Korga DTR 2000 zastąpiłem ostatnio Korgiem
Pitchblack Pro, Moje obecne Graty

Podziel się swoją opinią

31 komentarzy

  1. Kurcze, tyle razy widziałem te Edeny i nikt nie potrafił o nich czegokolwiek
    powiedzieć, a kosmicznie drogie się nie wydają, zacnie to gada??

    A Dingwall cudny 😀

  2. To zamiast oglądać wystarczy zapytać, wtedy ktoś będzie coś potrafił o
    nich powiedzieć. Bo na forum jest całkiem spora grupa ich obecnych i byłych
    userów. Są bardzo nierówne, mój wt400 z 97r grał lepiej i głośniej od
    wt400 z 99r. Ale też bardzo dobre, jakby na świecie zbrakło wzmacniaczy
    lampowych to wróciłbym pewnie do edena.

    A dingwall to dopiero ciekawostka bo ich jest mało w kraju

  3. Właśnie :D. To pierwszy Dingwall jakiego widzę w Polsce :d.

    Kiedy grasz jakiś koncert we Wrocławiu, żeby móc obczaić? 🙂

  4. @MPB miałem na myśli kilku sprzedawców w muzycznych na Podkarpaciu,
    spokojnie, potrafię rozmawiać z ludźmi 😀

  5. Miałem okazję zagrać na tym Dingwallu.. Przyznam, że nawet na zużytych
    strunach, małej kolumnie oraz Warwicku (head) brzmi nadal prze-potężnie.

    Może kiedyś będzie mi dane ograć go na tym zestawie Edena? 😛

    Pozdrawiam!

  6. @mariotd: Miałem okazję zagrać na tym Dingwallu.. Przyznam, że nawet na zużytych strunach, małej kolumnie oraz Warwicku (head) brzmi nadal prze-potężnie.

    Może kiedyś będzie mi dane ograć go na tym zestawie Edena? 😛

    Pozdrawiam!

    tak tu kolega ma racje, był, ujrzał, pograł 🙂

    Edena akurat nie było na stanie w domu, może next Time

    Do Wrocka się nie wybieram, ja się trudnię graniem koncertów z wyżywieniem
    czyli wesel (w styczniu i lutym studniówek ]:-> ) także zapraszam do
    siebie na Żywiecczyznę 🙂

  7. @Damta: Tego Dingwalla to po pijaki zaprojektowali, że takie wszystko krzywe ^^?

    +100 móją pierwszą myślą jak pierwszy raz ujrzałem Dingwalla było: „na
    trzeźwo raczej nie wziąłbym do ręki”:)

    Ale z tego co czytam, to dość łatwo się idzie przyzwyczaić.

  8. No i widać że porządni chałturnicy – widać za co się płaci. Davidy
    edeny, Orandże a nie LDMy. To trudno chałturą nazwać. Świetne gratki.

  9. No proszę, przebiłeś moich paru znajomych z tym Dingwalem!

    Z drugiej strony to nie wiem skąd Wasze zdziwienie chłopaki, nawet w takim
    dziurawym okręgu kaliskim są takie statki jak Fodera (prawdziwa, nie z
    Mielca!), Xotic, nie wspominając już o takich taniznach jak custom shopowy
    Fender.

    Najlepsi muzycy grają wesela.

  10. Raczej grający wesela mają najlepszy sprzęt 🙂 Z tego żyją i w to
    inwestują.

  11. Zawsze zdarza mi się dissować chałturników grających na jakiś gównach na
    weseliskach. Jeśli ja nie zyje z tego i jest to jedno z moich hobby oczekuje
    że ten co z tego żyje pokaże jakaś klasę a nie jakieś g… .

  12. Bamber, szacun za profi podejście do muzyki.

    Zeznawaj mie tu tera jak wyglądała przesiadka na krzywe progi? Boli?

  13. @MPB: Raczej grający wesela mają najlepszy sprzęt 🙂 Z tego żyją i w to inwestują.

    Akurat w mojej okolicy jest tak jak napisałem.

    Najlepsi muzycy.

  14. Bamber fajne sprzęcicho:) ale jak się chce trzepać kasiorkę z wesel (a wiem
    że za jeden weekend nieraz wyjdzie prawie jak za miesiąc za najniższa
    krajową netto:P) to i w sprzęt trzeba inwestować żeby się na rynku
    trzymać i profesjonalnie chałturkę odpieprzyć;)

  15. To tak, sprzęt mamy wszyscy taki a nie inny bo chcemy BRZMIEĆ, bez tego się
    nie da, na Podbeskidziu jest cała masa bardzo dobrych zespołów weselnych i
    żeby się utrzymać trzeba inwestować i przede wszystkim cały czas się
    rozwijać.

    Jeśli chodzi o przesiadkę na krzywe progi w moim przypadku kilka godzin i po
    bólu.

    Z racji że pracowałem w UPS’ie, miałem możliwość odebrać wiosło w
    sobotę o 6 rano, przyjechałem do domu, parę dźwięków i od razu na
    dwudniowe wesele, więc się wprawiłem 😀

    Mam nadzieje że coś mnie zmobilizuje to napisania recenzji tego wiosła,
    pomyślimy

  16. U mnie w świętokrzyskim również jest sporo zespołów grających na żywca
    na świetnym sprzęcie i na wysoki poziomie i co mnie bardzo cieszy wypadają
    powoli przez to z rynku zespoły midi…

  17. @JJK: Rzygłem.

    ?

    w najbliższej przyszłości chce to tego wszystkiego jeszcze dokupić parę
    efektów, jaki chorus, flanger, może jakieś Q od EHX

  18. pewnie JJK liczył, że wchodząc w ten wątek zobaczy zwykłe graty, a nie
    Graty przez duże „G” 😀

  19. @Kizia: pewnie JJK liczył, że wchodząc w ten wątek zobaczy zwykłe graty, a nie Graty przez duże „G” 😀

    Grałem kiedyś na tym headzie – w życiu gorszego soundu nie słyszałem,
    poważnie. Gość miał do kompletu jazza V, jakaś mega wysoka półka
    (chciał za niego coś z 5k). Do kupy razem syf, że bym nie tknął kijem
    przez szmatę 🙂 A pawia puściłem na widok wiosła… Wieeeem, ch*ja się
    znam 😀

  20. ten head odzywa się ładnie dopiero z końcówką Edena, to na pewno bo
    wcześniej miałem starego Cresta Ca6, który jest zajbisty, ale i tak nie
    dorównuje Edenowi,

    do tego trzeba ten Head umieć ustawić, a najlepiej jak najmniej w nim
    kręcić co zresztą widać na zdjęciu i przede wszystkim dobre wiosło, jak
    to mówią z gówna bicza nie ukręcisz, jak postawisz nie wiadomo co, a
    podepniesz w to badziew to raczej nic z tego nie będzie, może ten Fender był
    kiepski, Fendery tak maja 😀

  21. Mogę poprosić o nagrania tego Dingwalla? Nie muszą być nie-wiadomo-jakie. W
    sumie najbardziej zależy na brzmieniu struny B kciukiem i palcami :D.

  22. @Kapral: Mogę poprosić o nagrania tego Dingwalla? Nie muszą być nie-wiadomo-jakie. W sumie najbardziej zależy na brzmieniu struny B kciukiem i palcami :D.

    Będzie problem ale postaram się coś nagrać po weekendzie, wezmę cyfrę
    zespołu do domu, a ona ma opcje nagrywania bezpośrednio na pendrive i może
    coś się uda.

    jeśli chodzi o preamp to podobno to to samo, ale pewny nie jestem

  23. to ja poproszę kopię tego co sobie pan kapral zażyczyli, też mnie
    ciekawość zżera z ciamkaniem 🙂

  24. Pytam o preamp bo miałem okazje grać na wt-800. zawodowy sprzęt! mocy od
    cholery brzmienie specyficzne;) ale zawodowe jednak mnie nie bardzo przypadło
    do gustu, może nie potrafiłem go ukręcić… Miałem edena na w sumie dwie
    próby i z utęsknieniem czekałem na mojego svt3pro aż wróci z małej
    naprawy;)

  25. Eden, tak samo jak dingwall brzmią bardzo nowocześnie, ktoś kto lubi pomruk
    fendera i lampowe brzmienie niestety tutaj tego nie znajdzie 🙂

    Każdy ma inne gusta, mnie np Fender nie podszedł kompletnie, jest zresztą na
    sprzedaż w stanie +bardzo dobrym

Możliwość komentowania została wyłączona.