Sprzęt Helskiego vol. 3

kosmos bass pedalboard

nic więcej bass pedalboard
Parę nowych nabytków.

Mega podjarka :D.

Podziel się swoją opinią

7 komentarzy

  1. 2 flangery bo flangery są fajne (nikt się nie zapyta o 2 delaye? :P), razem
    dają fajny efekt na różnych ustawieniach plus jeden z nich sam się oscyluje
    (zapętla? wytwarza taki syntetyczny pisk/szum co jest fajne i można to
    modulować).

    Co do próbek mooga to myślę że na necie jest tego sporo, potężne
    brzmienie, analog to analog, teraz jeszcze delay z mooga i będzie pięknie
    :D.

  2. Nikt nie zapyta o dwa delaye, ponieważ zdjęcie jest robione telefonem
    stacjonarnym i jak na pierwszy rzut oka widać dwa flangery, tak widać tylko
    jeden delay.

  3. Co do TC to jak na zabaweczkę za 6 stów jest idealna, tape nie brzmi jak tape
    ale brzmi okej jako bardzo zmulone echo, wybór tempa jest śmieszny (trzeba
    się przyzwyczaić).

    Jako digital działa identycznie jak boss, jako revers też, fajnie że ma
    wybór różnie zrytmizowanego delaya, ciekawe. 3 minusy są takie ze nie ma w
    sobie 2 delayów, trochę okrojoną modulację (bardzo ciekawą ale subtelną)
    i brak wyjścia na FS do zmiany patternów (co da się oczywiście
    zrobić).

    Na pewno prędko go nie zmienię i będę używał na przemian z DD-6 ale
    Moogerowy Analog Delay też jest w planach.

Możliwość komentowania została wyłączona.