Jest jazz bass jest power ;D

kolumna goliath iii

dsc1105379.
Skoro wszyscy mają fotki, to może i ja wrzucę coś do galerii. 🙂

Podziel się swoją opinią

14 komentarzy

  1. Kapitan wrote:

    Taszy wrote:

    Za tego Fender bym zabił, bez kitu.

    Więc na co czekasz?

    Na gówno. Co za jełop…

  2. Dokładnie tak jak mowi kolega Dante Morius. Trochę przy nim zrobiłem. Szlif
    kieszeni gryfu, nowe progi, mosiężne siodełko. Basik jest świetny do gry
    akordami itd, natomiast nie urywa d*py mocnym dołem. Mimo wszystko ma u mnie
    dożywocie za dużą wygodę. Do reggae średni bas, dokupiłem Marcusa V i
    jestem zadowolony, bo można nim burzyć ściany.

  3. Gratuluje sygnaturki Millera w wersji z dodatkową struną, kupę kasy za ten
    model trzeba dać bo strugają go w juesendej a nie tak jak czwórkę w kraju
    kwitnącej wiśni.

  4. Ten Marcus V ma bardzo szeroki, ale mimo wszystko wygodny gryf. Różnica
    między wersją 4 a 5-strunową jest ogromna. Piątka daje bardziej dołem i
    górą, natomiast środek ma lekko wycięty. Czwórka oferuje trochę inne
    brzmienie. Co do czwórek to spotkałem się również z wersją
    masterbuilt(dostępna na thomannie). Kosztuje to chyba 5000 EUR i pewnie brzmi
    świetnie, no ale kogo stać na to.

Możliwość komentowania została wyłączona.