GK Backline 112 & Washburn T14

Rewelacji nie ma, ale mi z tym dobrze, a to chyba najważniejsze ;) combo gk backline 112
Rewelacji nie ma, ale mi z tym dobrze, a to chyba najważniejsze 😉

Podziel się swoją opinią

7 komentarzy

  1. A ja Galliena i zastanawiam się dlaczego narzekasz, że nie ma rewelacji.

  2. @Grzyb, ta mhm zwłaszcza Mazdah, Kapral, kulawy4 i reszta osób które mają
    heady i paczki warte więcej niż same gitary…;/

    Zastanawiam się nad tym Gallienem, ale jeszcze pytanie czy przebije się przez
    perkę i gitarę…;/ Czy może lepiej kupić Galliena MB tego z 200 watt?

  3. Ja na połowie mocy się przebijam. 200w to za dużo na próbe, a za mało na
    scene, ale jeżeli masz tyle kasy, żeby kupić MB + pake to jak najbardziej 😉

  4. 200 Watt wystarczy Ci na próbę, a na scenę ( bez nagłośnienia)to zależy
    gdzie i jaką muzykę grasz , jeżeli chodzi o plenery to i tak są
    nagłaśniane więc dodatkowo słyszysz bas w odsłuchach .

    Ja grałem kiedyś na 100 Watowym piecyku i luz, a znam takich co do dzisiaj na
    takowych grają i plenery i koncerty w wielkich salach ( takich ala-
    filharmonia ).

    Prosta zasada – zawsze lepiej mieć zapas niż miało by mocy zabraknąć , bo
    bez mocy to i Darth Vader nie poradzi !!

    Niechaj więc moc będzie z Tobą!

Możliwość komentowania została wyłączona.