Fender Precision Slap

Na moim Fenderze Precision Classic 50s Meksykańskim, struny – kilkudniowe
Elixiry 45-105, tony na full, nagrywane przez Line6 GX, bez EQ, symulacji,
preampów itd itp oczywiście.

Podziel się swoją opinią
Dante Morius
Dante Morius
Artykuły: 33

15 komentarzy

  1. a fakt, krzywo i koślawo, ale to po części z faktu, że slapem gram
    rekreacyjnie, jedynie w domowych warunkach i muszę dopiero do tego
    przysiąść 😉 nie mniej stwierdziłem, że próbka brzmienia się (może)
    komuś przyda.

  2. pomijając fakt, że krzywo to naprawdę super! tak powinien brzmieć precel:)
    fajny środeczek ma.

  3. a pewnie, że przyda. Wrzuć coś grane paluchami to wszystko wyjdzie. Czekam
    na próbki!

  4. Całkiem ok brzmi, jak precel. Dodaj mu Złąd*pę i użyj jakichś normalnych
    strun, np Ernie Balli i będzie bardzo dobrym wiosłem (moim zdaniem).

  5. @Pluto: szergiel, a co jest złego w elixirach ?

    Brzmią jak Elixiry, czyli jak struny w plastyku.

  6. Eee, latem, nie gadaj, z*ebiście slapuje ten precel 😀 kiedyś sobie takiego
    kupię 😀

  7. Dla mnie straszna guma. Ja jestem jakoś miłośnikiem nowoczesnego brzmienia

  8. Nie wiem dlaczego, ale jakoś mnie się wydaje, że większą gumę
    wyciągnąłeś w tym coverze co ostatnio się chwaliłeś (?)

  9. Brzmi jak precel, czyli jak bas z uwaloną przystawką przy moście 😉 Zepsuty
    jest 😉

  10. Brzmi na poziomie mojego byłego Squier p bass affinity po dodaniu SPB-3. To
    chyba świadczy dobrze o Squierach 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.