Jazda na dwa basy

osoby muzz
Spotkanie w Bieszczadach z kolegą basoofkowiczem o dźwięcznym nicku Michał
II. Najpierw koncert kapeli „Poszukiwani zywi lub martwi” (już z dwoma
basami), a potem Jam session do rana z Alexem (to ten z czerwonym strato) na
garach pan Prezes, gytara pan Grucha.

Podziel się swoją opinią

23 komentarze

  1. @Michal II: Był ogień 😀 .

    „Baza ludzi z mgły” (bo tak miejsce się nazywa) trzęsła się jak stara
    stodoła.

  2. A tak na marginesie – był tam z nami jeszcze użytkownik Dzidd, jeno że nie
    grał niestety 🙁 . No ale mini zlot był, można rzec 😀 .

  3. Nie, po prostu wymienialiśmy się.W tym momencie pewnie grałem jakieś
    dogrywki typu trzecia gitara.W oczywistych numerach dublowaliśmy doły a to
    już była miazga. 😉

  4. byłem na kilku koncertach z udziałem Alexa, raz nawet grałem z byłą kapela
    jako suport. Ten koleś mnie rozbraja 🙂 najlepiej jak zacznie spiewać
    piosenki Dżemu 🙂

  5. Alex to kosmita…

    Jemu nigdy akumulatory się nie wyczerpują. W końcu trafił do ksiegi
    rekordów Guinessa, grał skubany 37h… przerwy miedzy numerami max 30
    sekund…

  6. Oj panowie – kto nigdy nie grał „Whole Lotta Love” na dwa basy, niech żałuje
    i czym prędzej to nadrobi. 5 oktawę niżej od oryginału, 4 normalnie – coś
    pięknego.

  7. @Muzz: Alex to kosmita…
    Jemu nigdy akumulatory się nie wyczerpują.

    W stu procentach się zgadzam, wyobraźcie sobie że po tym koncercie jeszcze do rana nie dawał spać ludziom na polu namiotowym w PTTKu
    … i bynajmniej nie chodzi o muzykowanie 😀 ma chłopina zdrowie 🙂
    A koncercik był git, podobało mi się.

  8. Ty, ale po którym 😀 ? Bo pamiętam że po jednym (chyba tym w PTTK, gdzie
    graliśmy przed nim, na który się zresztą spóźniłem 50 minut 😀 ) to
    koleżanka Edyta z recepcji rozgoniła chłopaków kole 24:00 – 1:00, jak grali
    i śpiewali pod tym zadaszeniem, to o ten dzień Ci chodzi czy jeszcze coś
    innego było 😀 ?

  9. @smus: Czy to czasami nie było na Altersesji 2009 w Rzepedzi? 😉

    Nie. To „Baza ludzi z mgły” w Wetlinie.

  10. Bo z Alexem spotkaliśmy się właśnie na Altersesji. Bodajże 05.09.
    (Zagapiłem się, data rozpoczęcia wątku jest wcześniejsza) Potwierdzam, że
    to gość nie do zdarcia. Po południu umęczony degustacją polskich trunków
    a na wieczór już w formie – grał i śpiewał jak natchniony. Dobre tam
    „powietrze” do grania 😀

  11. @smus: Btw. widzę, że mamy podobne basówki… Nie ma jak bas w basie 😉

    Kuzwa chetnie bym je porównał, w koncu nie sa to często spotykane
    instrumenty.

  12. @Muzz: Kuzwa chetnie bym je porównał, w koncu nie sa to często spotykane instrumenty.

    będziesz w okolicach Przemyśla z instrumentem to daj znać.

  13. @smus:

    @Muzz: Kuzwa chetnie bym je porównał, w koncu nie sa to często spotykane instrumenty.

    będziesz w okolicach Przemyśla z instrumentem to daj znać.

    Kużwa, najbliżej będę w krośnie…

    W Przemyślu rzadko grywam… Ale jakbys Ty był może w okolicach
    Wrocławia…?

  14. 513 km koleją. wiesz co? załatw nam tam sztukę to będzie wilk syty i owca
    cała. Kocham Wrocław, spędziłem tam 2 lata a u siebie poznałem fajnych
    muzyków z Husky 🙂

Możliwość komentowania została wyłączona.