Ampeg B2R-e

wzmacniacz ampeg b2r-e
Miał być Ampeg Svt 5 pro, ale niestety zostałem wych…y przez koleżanke i
nici ze sprowadzeniem. Ampeg B2r-e -Bez fajerwerków, plug-n play. Świetny
wzmacniacz za taką kasę. Pozdrawiam dla Drakena:)

Podziel się swoją opinią

17 komentarzy

  1. a na EQ widać na jakim ustawieniu przeważnie gram:) Niski środek i
    szeleszcząca górka MM 🙂

  2. czy lepiej? gada po prostu inaczej, mi się bardziej podoba. Swr sprzedałem
    głownie dlatego, że nie miał wyjścia XLR i wtedy na koncercie… d*pa,
    mógłbym jedynie z wyjścia słuchawkowego pojsc w przody i siało by jak nie
    wiem co. Po za tym na ampgu mogę więcej brzmien ukręcić.

  3. wiem że to głupie pytanie i ciężko na nie odpowiedzieć ale jak byś
    scharakteryzował jego brzmienie ?

  4. suchy, szklisty, brakuje mu trochę środka. Dużo wspólnego z tym RASOWYM
    ampegiem nie ma. „ampegi” zaczynają się moim zdaniem od SVT 3pro

  5. podpinam się pod temat, bo widzę, że Mroku (co najmniej) jest w temacie
    Ampega. Zastanawiam się nad wspomnianym SVT 3 pro. Trochę drogo, ale
    wyhaczyłem na necie takie coś i nie wiem czy to nie jakaś mina. Stare logo?
    Jakieś 5, a nie 3 lampy? O co chodzi? Dzięki za jakąkolwiek opiniię na temat
    tej konkretnej głowy.

    http://www.aukcja.onet.pl/show_item.php?item=545994475

  6. to po prostu starsza wersja, tylko nie wiem która bo były 2 starsze wersje.
    Jedna miała trochę mniej mocy niż aktualne SVT 3pro. ale to cyba ta bez pro. A
    ten wzmacniacz jak najbardziej wart swojej ceny:)

  7. Ostatnio grałem na tym w salce prób. Fajnie komponuje się z kapelką ale nie
    ma tego charakterystycznego warknięcia ampegów no i mało dolnego środka
    środka. (mówie o b2r-e)

    Co do svt3 to będę miał w salce w niedziele więc w poniedziałek może
    zdołam coś naskrobać na jego temat.

Możliwość komentowania została wyłączona.