Gorąca prośba – Gibson Thunderbird Studio 5-String Bass

Mam trochę kasy na wydanie. Myślę o Gibson Thunderbird Studio 5-String
Bass.

Jak to brzmi? Czy to dobra gitara?

Podziel się swoją opinią

16 komentarzy

  1. Pewnie niejeden powie Ci że tak, inni że absolutnie nie. Jednemu nie
    podpasuje brzmienie innemu kształt i kolor a jeszcze innego będzie to
    właśnie rajcować. Moim zdaniem Powinieneś znaleźć sklep, w którym
    będzie ta gitara i jeszcze kilka innych z podobnej półki (np. fender,
    musicman itp.) następnie ograć i samemu zdecydować czy to dobre wiosło czy
    nie. Potem napisz recenzję z której wszyscy będziemy czerpać argumenty do
    debat typu „nie, nie kupuj Fender bo to absolutny chłam, bier gibola, bo gibol
    to je jooo że hohooo” 😛

    P.S. zna ktoś dokładne adresy jakiś dobrze wyposażonych sklepów (W-wa,
    Gdańsk, ewentualnie Poznań) gdzie można by sobie ograć kilka różnych
    modeli fendera??

    GRUNT TO PODSTAWA

  2. Grałem, widziałem, absolutnie miażdżące wiosło (IMHO). Chociaż mówiąc
    szczerze, lepiej sprowadź je z niemiec. W polsce wyniesie Cie dużo więcej
    niż jest warte. Ja jestem z zielonej i żeby ograć instrument pojechałem do
    jakiegoś „wioskowego” sklepu (tia.. było tam więcej niż w Riffie w
    Wrocławiu). I tam właśnie poznałem moje marzenie (jeszcze miesiąc i będę
    miał:D) Sandberg-a. I ani za podatek ani za cło nie płacisz:P

    http://www.paradoks.pev.pl

  3. Bardzom ciekaw czy ktoś z takim miał do czynienia… Większość
    tradycjonalistów chyba unika pięciostrunowych T-Birdów, a szkoda. Ja sam
    jestem fanem brzmienia tych gitar z zamontowanym mudbuckerem. Niestety na
    stronie DiNarzio nie znalazłem Modelu One do piątki. Ciekawe czy są jakieś
    mudy do pięciostruowych T-Birdów?

  4. A i jeszcze coś. W sumie, różnicę są niewielkie i na prawdę trudno to
    dostać (sam nie znalazłem), ale słyszałem o istnieniu wersji studio plus.
    Wie może ktoś czym się różnią, bo oczywiście na stronie Gibsona nic nie
    ma:/

    Bo jeżeli coś miałoby mnie odwieźć od kupowania Sandberga, to właśnie
    studio plus.

    http://www.paradoks.pev.pl

  5. Trochę dziwne pytanie zadajesz, bo jak się ma kase na wiosło ze średniej
    półki, to już się powinno wiedzieć czego się chce, i kierować się
    brzmieniem, wygodą i osobistymi preferencjami, a nie wyglądem na zdjęciu w
    internecie czy jakimś teledysku.

    Logicznym jest bezpośrenie porównanie kilku różnych modeli basów w tym
    samym przedziale cenowym.

  6. @Aarth: Trochę dziwne pytanie zadajesz, bo jak się ma kase na wiosło ze średniej półki, to już się powinno wiedzieć czego się chce, i kierować się brzmieniem, wygodą i osobistymi preferencjami, a nie wyglądem na zdjęciu w internecie czy jakimś teledysku.
    Logicznym jest bezpośrenie porównanie kilku różnych modeli basów w tym samym przedziale cenowym.

    pozdrawiam

    ——————
    Morphing Thru Time

    Czy to jest średnia półka… Mówimy o wersji studio, która jest o wiele
    lepsza od wersji standard. To tak jakbyś porównywał najtańszego merca klasy
    A, z S klasą:PP A IMHO czasami wygląd jest równie ważny co wygoda;PP

    http://www.paradoks.pev.pl

  7. najpierw wygoda później wygląd… Gajowy: riff na bokserskiej – jakieś 10
    fenderów na krzyż?

    A do ogrywania sprzętu polecam targii w krakowie i stoisko Fender Polska:D

    ______________________________________

  8. @Sobek: Czy to jest średnia półka… Mówimy o wersji studio, która jest o wiele lepsza od wersji standard. To tak jakbyś porównywał najtańszego merca klasy A, z S klasą:PP

    Raczej odwrotnie, studio to seria „budżetowa” w stosunku do standarda,
    pierwszy sklep z googli, zzounds.com:

    Gibson Thunderbird IV Electric Bass – 1,924.00

    Gibson Thunderbird Studio 5-String Electric Bass – $1,149.00

  9. @Aarth: Trochę dziwne pytanie zadajesz…
    Logicznym jest bezpośrenie porównanie kilku różnych modeli basów w tym samym przedziale cenowym.

    Tej gitary nie widzę na półkach, nie mogę wziąć do ręki i porównać.
    Dlatego proszę Was o opiniię.

  10. Sernik: oki, Riff na Bokserskiej. ALE W JAKIM KURNA MIEśCIE spośród tych co
    wymieniłem? !?!?! :p

    GRUNT TO PODSTAWA

  11. Kiedyś taki wisiał w poznańskim RocknRollu. Ja osobiście nie lubię T-
    birdów, są ordynarnie brzydkie:P i mulą strasznie. Według mnie musicman z
    dwoma humbami go rozkłada na łopatki, a na e – bayu w podobnej cenie się
    znajdą.

  12. No właśnie! mulą 🙂 SUPER! (imho) MUDbuckery rządzą 🙂

    …I to jest właśnie typowa różnica poglądów 😉

  13. @GAJOWY: Sernik: oki, Riff na Bokserskiej. ALE W JAKIM KURNA MIEśCIE spośród tych co wymieniłem? !?!?! :p

    W Warszawie.

  14. Cichy, w Poznańskim RnR był jeden, ale T. Goth. Chyba że wcześniej był
    inny…

  15. W Poznańskim Riffie jest oryginalny Gibson Thunderbird, ale czwórka. Niestety
    nie grałem, nawet nie śmiałem w rękach trzymać. Jednak mam nadzieję, że
    kiedyś sobie takie wiosło sprawię i że będę umiał na nim grać:)

  16. A wie, ktoś może gdzie można Thunderbirda, w Wawie spotkac?

    Fendery Jazz , Prec , nawet Prec Special (niestety Mexico), oraz Jaguary można
    w Riffie na Bokserskiej .

    Tez sa tam Sting Raye 5.

    Jeśli chodzi o Bongo to na Konstytucji..

Możliwość komentowania została wyłączona.