Combo na początek Box albo Ashdown

Witam. Planuję zakupić swoje pierwsze Combo basowe, na próby, do studia i na
kameralne koncerty. Mam na to trochę ponad 1000zł. Nie chciałbym
kupować przez Internet, więc w pobliskim sklepie wypatrzyłem:

– Ashdown EB 15-180 za 1299zł

– Box B210 Taurus za 1150zł

Na Boxa mnie stać, do Ashdown’a musiałbym dozbierać trochę

Gram na pasywnym basie (nie udało mi się ustalić jego produkcji –
prawdopodobnie polski 🙂 )

Słyszałem że Box jest przeznaczony do akustycznego basu i kontrabasu (czy
tylko?)

Krążą plotki że Ashdown łatwo się psuje, czy to prawda?

Co wybrać?

Czy myślisz o kupnie swojego pierwszego Combo basowego, na próby, do studia i na kameralne koncerty?
Ile masz na to pieniędzy?
Czy chcesz kupić przez Internet?
Czy w pobliskim sklepie wypatrzyłeś coś ciekawego?
Co myślisz o Ashdown EB 15 180 za 1299zł?
Co sądzisz o Box B210 Taurus za 1150zł?
Czy stać Cię na Boxa, czy musisz dozbierać trochę do Ashdowna?
Jaki masz bas?
Czy słyszałeś o plotkach, że Ashdown łatwo się psuje?
Co chcesz wybrać: Ashdown czy Box?

Podziel się swoją opinią

10 komentarzy

  1. Grałem na Ashdown ie – nie polecam;) Z tego co widzę na forum ludzie
    polecają Boxy.

  2. Ja podobnie jak przedmówca. Grałem na takim Ashdown ie i na prawdę uważam,
    że za te pieniądze to da się coś lepszego znaleźć. Na Boxie nie grałem,
    ale polecają go nie tylko na tym forum. Zależy jeszcze co i jak będziesz
    grał bo Box ma tylko 10″ głośnik a Ash 15″ więc będzie spora różnica w
    brzmieniu. Może nie będę oryginalny jak napiszę, żebyś pograł sobie na
    obu i sam zdecydował. Na pewno 10″ głośnik nie sprawdzi się z niskim
    strojeniem i na basach pięciostrunowych (o strunę H mi chodzi).

    ___________________________________________________

    s.t.f.

  3. ja za to gram na boxie (tylko że B215) i mogę go polecić

    jeśli lubisz brzmienie 10-calowego głośnika i nie potrzebujesz głośności
    na jakieś wielkie sale to zdecydowanie bierz boxa

  4. Mam Boxa B315 i grywam też na B2012 i oba są super. Otarłem sięo 523 i
    TL300H i też były bardzo OK. Relację cena/brzmienie Taurus ma chyba
    najlepszą. Z nowymi Ashdown ami nie mam porównania, ale starsze modele
    brzmieniowo były moim zdaniem do bani i podobno się nie poprawiły.

  5. a dziwne, bo wyczytałem gdzieś, że box właśnie ze struną H sobie dobrze radzi

    A no może i Box sobie radzi, ale chyba głośnik 10″ będzie miał mimo
    wszystko problem z bardzo niskimi tonami 😉

    ___________________________________________________

    s.t.f.

  6. bardziej bym się martwił o głośność niż o przenoszenie. Jednak przy
    takim wyborze wziąłbym Boxa.

  7. Z tą struną H to może być niekoniecznie wina piecyka. Squiery Active Deluxe
    na przykład niektóre mają dużo cichszą H (Sprawdzałem właśnie na
    Taurusie SLT10)

Możliwość komentowania została wyłączona.