Witam basową brać

Witam!

Nazywam się Sebastian Gorzka, jestem z Torunia i na basie gram już 8 lat.
Aktualnie gram na GMR Bassforce Standard V z 2001 roku. Reszta sprzętu jakiego
używam to kompresor Kada, Boss Loop Station RC-2, sporadycznie Zoom 506.
Jeśli chodzi o power to używam Warwick CCL 250W (bardzo fajny sprzęt,
jeszcze długo go nie zmienię). Jeśli chodzi o struny to tylko i wyłącznie
Warwick Red Label .045′ – .135′.

Muzyka i klimaty w jakich się obracam to raczej ciężkie brzmienia choć nie
gardzę jazzem i funkiem. Moi idole to Wooten, Bona, Miller, Fortuna fr., Myung
i wielu innych których chciałbym wymienić, ale pewnie zbrakło by
miejsca.

Gorąco pozdrawiam!

Podziel się swoją opinią
SeBASStian
SeBASStian
Artykuły: 0

5 komentarzy

  1. @SeBASStian: Jeśli chodzi o struny to tylko i wyłącznie Warwick Red Label .045 – .135.

    O i jak wrażenia, bo ja osobiście właśnie wkręciłem sobie takowe w
    Yamahę i odczułem wyraźną zmianę z delikatną nutką dyskomfortu – jakoś
    mało basów mi reprodukują, tak o 50% mniej niż DRy…

    A i na forum mają bardzo nierówną opiniię i obok zadowolonych głosów
    zbierają sporo strasznych gromów…

    🙂

  2. @Filippiarz:

    @SeBASStian: Jeśli chodzi o struny to tylko i wyłącznie Warwick Red Label .045 – .135.

    O i jak wrażenia, bo ja osobiście właśnie wkręciłem sobie takowe w Yamahę i odczułem wyraźną zmianę z delikatną nutką dyskomfortu – jakoś mało basów mi reprodukują, tak o 50% mniej niż DRy…
    A i na forum mają bardzo nierówną opiniię i obok zadowolonych głosów zbierają sporo strasznych gromów…
    🙂

    I niesłusznie jeśli niema kasy na Elixir-y,DAddario to dobry zamiennik lepszy niż Hartke bądz Presto.Sądze że osoby które je używają wiedzą że po użyciu 15 komleptów tych tanich strun z ich basów robią się fretlesy.

    Witamy na forum osobiście używam strun Elixir bądź DAddario

  3. Ja na nie nigdy nie narzekałem… Jedynym minusem jest to że trzeba je
    otrzaskać przez około tydzień a potem można grać na nich naprawdę
    dłuuugo…

    Pozdrawiam!

  4. Grałem na podobnych Warwick red label 040 – 130 i faktycznie jakoś mi się
    progi wytłukły. Oprócz tego tylko trochę krótko trzymały swoją
    świeżość a poza tym nie narzekam.

    ___________________________________________________

    s.t.f.

Możliwość komentowania została wyłączona.