BOSS DS-1 przy basie

8 komentarzy

1. Lepiej kup Big Muffa, np ode mnie 😛

2. Pożyczałem DS-1 od kumpla i powiem Ci, że kupa. DS-1 się zdecydowanie nie
   nadaje do basu. Więcej pierdu niż przesteru. Mazdah ma rację, kup Big Muffa
   – ja nie żałuje.

3. Nie mam tyle kasy na Big Muffa xD

4. 200zł + przesyłka, w oryginalnym drewnianym opakowaniu. Przerobiony pod
   zasilacz. Sovtek Big Muff Pi, czarny.

5. Ten DS niemiłosiernie tnie pasmo do tego. Praktycznie zabiera cały dół, jak
   jest wyłączony.

6. 1937090 oto numer kolesia który składa efekty big muffa złoży za ok 100

   sam będę od niego brał jakoś nie długo jak tylko kasy dozbieram to sobie
   zamawiam u niego

   ______________________________________________________________________________
   Basista Brain Defect

7. Eee kurde… miałem do czynienia z takimi robionymi efektami,
   wzmacniaczami

   Zazwyczaj taka samoróba nie umywa się do oryginału

8. Dodam tylko taką ciekawostkę. Kiedyś natknąłem się na informacje o tym,
   że Krist Novoselic – basista Nirvany przez jakiś czas używał DS-1 podczas
   koncertów.

   http://www.livenirvana.com/equipment/krist.php

   Mi zdarzyło się testować DS-2 z basówką na lampowym Marshallu (gitarowym)
   i na jakimś piecyku Hartkego. Mi się podobało. Nie grałbym na tym stale bo
   to trochę płaskie ale ten sound bywał przydatny.

Możliwość komentowania została wyłączona.