Dubstepowy Bas Ibaneza

Dubstepowy bas Ibaneza

YouTube Dubstepowy bas Ibaneza

+

www.ibanez.co.jp/products/eb_page14.php?year=2014&area_id=3&cat_id=2&series_id=66&data_id=271&color=CL01
+

https://www.youtube.com/watch?v=qw6KeYYTGZc

Co o tym myślicie? 😀

Z jednej strony strasznie crappy, z drugiej fajna ciekawostka. Prawie jak
HotHandy.

Co myślę o dubstepowym basie Ibaneza?
Uważam, że ten bas jest w porządku, czy słaby.
Jaki jest mój stosunek do tego instrumentu?
Co myślę o dubstepowym brzmieniu na basie Ibaneza?
Czy byłbym zainteresowany grą na tym instrumencie?
Uważam, że ten bas może być przydatny w mojej muzyce.
Opinia o fakcie, że Ibanez wypuścił taki egzotyczny model basu.
Uważam, że ten bas ma jakieś unikatowe cechy.
Co myślę o porównaniu z efektem HotHandy?
Jestem ciekawy, jak ten bas brzmi na żywo.

Podziel się swoją opinią
J and D JD110
J and D JD110
Artykuły: 6

20 komentarzy

  1. Dapstep można zrobić darmową aplikacją na telefonie więc nie wiem po co
    sobie głowę zawracasz

  2. Nie mówię, że sobie głowę zawracam, bynajmniej nie mam zamiaru tego
    kupować. Ale jest to basowa ciekawostka. Dlaczego miałbym nie przytoczyć
    czegoś takiego na forum?

  3. Kij z dabstepem – wywalić tego kaosa, wypełnić jakimś sensownym drewnem i
    mamy basa z distortion i wyjściem słuchawkowym! Czyli zabawkę na nocne
    napitalanie stonerów.

  4. ATK też działa ze słuchawami, tylko dość cicho – trzeba rozkręcić eq na
    maksa. Właściwie chyba każdy aktyw tak ma?

  5. A swoja droga to mało bo mało ale przybywa osob interesujacych się właśnie
    takimi rozwiazaniami. Fanatykiem takich gadzetow nie jestem ale wszystko jest
    dla ludzi.

  6. Bo muzyka jest coraz bardziej infantylna bo łatwiej taką sprzedać. A jak
    muzyka jest infantylna to łatwiej ją robić. A jak łatwiej ją robić to
    więcej narzędzi może powstać żeby ją robić. A jak narzędzia do robienia
    infantylnej muzyki są obsługiwane przez miłośników infantylności to
    infantylność kwadrat

  7. Tego raczej już się nie zmieni… sadząć po czołówkach list przebojów w
    polskich programach i stacjach rozrywkowych.

  8. Jak dla mnie git. Sam korzystam czasami z kaossilatora w innym wydaniu i
    polecam każdemu.

    Jedyny problem z takimi rozwiązaniami (bass+kao) jest taki, że trzeba mieć
    mega dobry pomysł na kompozycje.

    Chociaż z drugiej strony to tylko bass z wyciętym otworem na kao i
    przerobioną elektroniką :P…

  9. @Siata: Fanatykiem takich gadzetow nie jestem ale wszystko jest dla ludzi.

    O dokładnie 🙂

    A co do infantylności muzyki: zarówno taki dubstep jak i chociażby rock
    mogą być infantylne. Ale nie muszą być.

  10. dapstep musi, cały gatunek definiuje kilka tricków, które są do zarzygania
    wałkowane w każdym numerze. pruf mi rong

  11. @MPB: dapstep musi, cały gatunek definiuje kilka tricków, które są do zarzygania wałkowane w każdym numerze. pruf mi rong

    Kilka tricków – tak, owszem. Znajomy, który trochę bardziej się tym
    interesował, mówił mi kiedyś, że twórca dubstepu nagrał kilkanaście lat
    temu jedną płytę, po czym zmienił styl, bo wyczerpał temat.

    Aaale do wszystkiego idzie się tak przyczepić. Dlaczego większość
    rockowych zespołów składa się z takiego samego instrumentarium? Dlaczego
    gitara rytmiczna w typowym rocku prawie zawsze gra power chordami? Dlaczego
    jest tyle utworów opartych na pentatonice? Dlaczego metrum 4/4? Dlaczego w
    punku bas gra przeważnie prymy?

    Traktuję dubstep i dubstepowe tricki jako dodatek do szeroko rozumianej muzyki
    elektronicznej. To fajne, że ktoś wpadł na to, że można zrobić coś
    takiego, np. basowe wubwubwuwub. Nie mówię, żeby opierać utwory tylko na
    tym, ale jako dodatek w odpowiednim miejscu nie mam nic przeciwko. Tak jak nie
    mam nic przeciwko przesterowanej gitarze w dowolnym gatunku czy funkowym
    klangowanym wstawkom.

    Nie bądźmy ograniczeni ani w jedną, ani w drugą stronę. Nie ma powodu,
    żeby wielbić Skrillexa jako świetnego muzyka, ale bezsensowna jest postawa
    „tylko muzyka grana na prawdziwych instrumentach jest prawdziwa, bo gra się
    trudniej”.

  12. Ale basowe łubułub i praktycznie każdy inny element dapstepu był już
    zutylizowany w drum n bass i pochodnych. To tak sztucznie wykreowany gatunek
    że nawet bździęt bardziej na miano gatunku zasługuje 😀 Lubię muzykę
    elektroniczną

  13. Ok, ale np. blasty pojawiły się pierwszy raz z polce, a jednak są
    charakterystyczną cechą death metalu.

  14. Mam wątpliwość co do jakości tego urządzenia, ale z drugiej strony
    sądzę, że to krok w dobrą stronę, jeżeli chodzi o rozwój instrumentów
    (w lepszą, niż Line6 Variax) – jeśli ktoś znajdzie dla tego zastosowanie
    (niekoniecznie w dubstepie), to jest git :).

    EDIT:

    Obejrzałem filmik i uważam, że to naprawdę dobry pomysł, jeżeli ktoś
    nauczy się z tego korzystać, może tworzyć fantastyczne rzeczy.

    A dubstep to dość ograniczone skojarzenie, bo widzę, że można tym
    zastąpić basowe whammy (czy ruchomy most), killswitcha, robić takie numery,
    jakie robił np. Tom Morello.

    Wiadomo, przy sesyjnej robocie się nie sprawdzi, ale do grania hiphopu na
    „żywych” instrumentach, czy w jakiejś bardziej zakombinowanej muzyce – jak
    najbardziej.

  15. Szkoda, że sam bas, choć z mahoniu, ma kształt kijowego GSRa 🙁

    Ale pomysł ciekawy. Cyborg.

  16. Tak sobie myślę, że mogliby zrobić nie miejsce na Korga, a wbudować go w
    korpus gitary, żeby wyglądało jak jedno spójne urządzenie, a nie gitara z
    naroślą.

  17. @J and D JD110: Tak sobie myślę, że mogliby zrobić nie miejsce na Korga, a wbudować go w korpus gitary, żeby wyglądało jak jedno spójne urządzenie, a nie gitara z naroślą.

    Właśnie ta narośl jest fajna, ale lepiej by wyglądała na fajniejszym
    ibkowym korpusie. ATK czy JTKB? Pycha.

  18. Korpus jest jak najbardziej świadomym i trafnym wyborem firmy Ibanez. Ktoś
    zapyta jak to przecież BTB czy ATK są bardziej „gozu” i „pro”, może i są
    ale jednak nie ukrywajmy są mało ważne w porównaniu do serii SR, są tym
    czym Dimension dla Fendera, ciekawostką. A seria SR jako taka jest
    perfekcyjnie ergonomiczna, więc łatwa w obsłudze nawet dla producentów
    „dżentowych” i „dapstepowych”.

    TAK ten instrument to ciekawostka. Z „nowego” asortymentu Ibaneza polecam
    zaciekawić się Destroyerem!

Możliwość komentowania została wyłączona.