Jaka moc głowy do salki

Plan zakupu comba umarł, zdecydowałem się na head + paka.

Nie wiele jednak wiem na temat osobnych wzmacniaczy.

Granie praktycznie tylko w salce ale sprzęt chce mieć w miarę porządny.

Gitara Fender jazz Bass MM IV.

Jakiej mocy potrzebuję żeby bez sensu nie przepłacać ale też żeby grało
fajnie ?

Myślę o jakimś używanym SWR, tyle że te z allegro są minimum 350 W.

Nie chcę pakować potem kasy w wielką kolumnę.

Może ktoś poleci jakiś konkretny model ?

Był ostatnio SWR Studio 220, ale szybko znikł.

Podziel się swoją opinią
szczyrzuja
szczyrzuja
Artykuły: 0

15 komentarzy

  1. 350w tranzystorowej mocy to absolutnie nie jest za dużo. Raczej w sam raz.

  2. ok. to trochę ułatwia wybór.

    Jakiej paczki do tego szukać ?

    Brzmienie lubię lekko ciepłe ale z wykopem.

    funk,jazz

    1×15 – 2×10 – 2×12 – 4 x 10 ???

    A może 2×10 + 1×15 ??

  3. W tej chwili nie mam żadnej, dlatego założyłem temat.

    W salce było combo LDM BA-100 ale sobie poszło.

    Miałem kupić sobie coś do domu a wyszło że w salce brak
    nagłośnienia.

    Więc kasa poleci w heada i kolumnę.

    Tyle że na raty , najpierw głowa potem uciułam na paczkę.

    Planuje 1000- 1500zł na jakiegoś używanego SWRa i 1000zł kolumna.

    W konfiguracji head + paczka jestem zielony.

    Za dużo jeżdżenia żeby samemu zbadać temat (posłuchać).

    Musze nakreślić jakieś ramki, czego w ogóle szukam.

  4. Może Gallien Krueger? W tej cenie jest kilka głów i paczek na allegro. Do
    funka będzie jak znalazł.

  5. Na allegro jest fajny SWR w dobrej cenie:
    allegro.pl/swr-sm400-case-i3967656697.html

    Potem do tego proponuję zamówić dobrą 1×15 u Noisy Box. W okolicach 1000zł
    o dobrej 4×10 można pomarzyć, 1×15 znanych producentów w tym zasięgu
    cenowym na ogół są za słabe by grać samodzielnie. Maniek w tych okolicach
    cenowych robi bardzo dobre i skuteczne 1×15.

    Alternatywnie właśnie jakiś ziom na allegro sprzedaje fajny zestaw na
    początek:

    allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=2636200

    Hartke szału nie robi, ale jest ok, zwłaszcza za taki pieniądz. Kolumna też
    wygląda w miarę sensownie. I masz mocny zestaw za 2400zł w sumie.

  6. No właśnie myślę o tym SWR z linku, czekam tylko na kasę.

    Hartke chciałbym uniknąć.

    Ile trzeba dać za sensowne 4×10, 2 tyś wystarczy ?

    Raczej nie zamierzam się bujać na allegro z wymienianiem sprzętu na
    inny.

    To co kupię będzie docelowe,więc wole poczekać i kupić porządnie.

    GK biorę pod uwagę ale i tak pewnie wezmę SWRa.

  7. @szczyrzuja: Ile trzeba dać za sensowne 4×10, 2 tyś wystarczy ?

    Można trafić okazję, ale nastawiałbym się raczej na 2,5-3 tysiące jeśli
    ma być raz a dobrze.

    Zaraz ktoś napisze, że za 1500 można dostać fajne paczki Trace Elliot 1048
    – tak, ale z SWR te paczki nie dogadują się zbyt dobrze, bo ich „mięcho”
    siedzi w zakresie częstotliwości które preamp SWR na dzień dobry dość
    mocno podcina (okolice 200Hz). Te paczki są sensowne, ale nie z tym konkretnym
    headem.

    @szczyrzuja: Raczej nie zamierzam się bujać na allegro z wymienianiem sprzętu na inny. To co kupię będzie docelowe, więc wole poczekać i kupić porządnie.

    Gdybym dostawał złotówkę za każdym razem… 😉

    Ale jeśli naprawdę taki masz plan, to kup od razu Ampega SVT-CL i do tego
    paczkę SVT-810E lub SVT-410HLF. To są graty z którymi docelowo ląduje
    bardzo dużo ludzi, istny standard przemysłowy. IMO gdyby nie ceny, to
    powinien być startowy rig wszystkich basistów i dopiero w razie
    niespełnienia wymagań powinno się zacząć „poszukiwanie swojego brzmienia”.

  8. Ok. dzięki za wykład, coś mi tam powoli się klaruje.

    Na tak drogie zabawki jak SVT CL raczej się nie załapie ale

    jakiś używany SWR + SVT -410 HLF, już bardziej.

    Razem ze 4 tyś trzeba będzie wyrzucić.

  9. @szczyrzuja: jakiś używany SWR + SVT -410 HLF

    Nieeeee! 😉

    To jeszcze gorsze połączenie niż SWR + TE. SWR to głowa do klaru, HLF to
    paka do buczenia (czyt. działa tylko z SVT-CL 😉 ). Łącząc je razem nie
    będziesz miał ani klaru, ani buczenia.

    SWR potrzebuje skutecznej, klarownej paki żeby pokazać pazury. Polecam Eden
    lub właśnie SWR. Jest wiele innych dobrych propozycji, ale te dwie marki to
    sprawdzone przeze mnie pewniaki dla headów SWR.

    allegro.pl/david-eden-xlt-i3968213042.html

    allegro.pl/swr-goliath-iii-4×10-800w-8-ohm-profesjonalna-paka-i3957830805.html

    Jeszcze jedna uwaga do SWR SM – te heady w trybie mostka mają tendencję do
    mocnego nagrzewania się przy podpięciu paczki 4 Ohm. Jeśli nie jest się
    uważnym można uszkodzić head. Jeśli planujesz używać trybu mostka to
    proponuję szukać właśnie jednej, super-skutecznej 410 na 8 Ohm. Obie aukcje
    powyżej spełniają te kryteria.

  10. Czemu się na tego SWRa uczepiłeś??? Te SWRy wymieniane w temacie to tanie
    budżety bez jaj…Suche i ch….we. Grałem na 4004 czy Studio220 ale to NIE
    jest SM900 czy X750… To jak porównywać Ampega CL do BA.

    Jako pakę polecam ci Ashdowna ABM 414/410- kupisz za 1500zł nową i masz 2
    lata gwarancji a IMHO gra lepiej/inaczej niż HLF – bardziej czysty i wysoko
    strojony.

  11. @zielony666: Te SWRy wymieniane w temacie to tanie budżety bez jaj…Suche i ch….we. Grałem na 4004 czy Studio220 ale to NIE jest SM900 czy X750… To jak porównywać Ampega CL do BA.

    ST-220 wymieniony przez autora wątku to protoplasta serii SM. Nówka chodziła
    po 999 USD.

    SM-400 wymieniany od paru postów w temacie to ojciec SM-900, ze słabszą
    końcówką i prostszym EQ. Nowy kosztował pod koniec produkcji 1299 USD.

    To nie są budżetówki, po prostu są bardzo tanie z drugiej ręki. Dzieje
    się tak, bo są trudne w obsłudze. W związku z tym nie cieszą się dobrą
    opiniią wśród ludzi niecierpliwych (czyli jakieś 95% populacji),
    oczekujących rozwiązań plug and play. Nie krytykuję, sam lubię jak coś
    brzmi „z pudła”. I tak, o ile z „ch…we” ciężko się kłócić, bo to
    kwestia gustu, o tyle powiem ci, że po „bez jaj…Suche” od razu poznałem,
    że jesteś z tych niecierpliwych 😉

    SWR ST i SM mają bardzo duży potencjał brzmieniowy, który potrafi uratować
    d*pę w niemal każdych warunkach akustycznych. Niestety trzeba poświęcić
    sporo czasu, żeby nauczyć się ten potencjał wykorzystać. Ja mojego SM-900
    polubiłem dopiero po dwóch latach ogrywania, bo mniej więcej tyle zajęło
    mi poznanie tego heada na tyle, żeby wiedzieć jak go kręcić.

    Lubię czasem pohałasować na SVT-CL kolegi, ale do codziennej pracy czy
    koncertowania SWR SM nie ma dla mnie konkurencji. A przynajmniej nie w moim
    zasięgu finansowym.

    @szczyrzuja:

    Właśnie się zorientowałem, że ten head na aukcji to SWR
    SM-400S. To jest wersja po face-liftingu. Podnieśli moc do
    500W i dodali parę przydatnych funkcjonalności. Naprawdę bardzo dobry head.
    Jedyne co zwraca móją uwagę na zdjęciach to jakaś dziwna folia / taśma
    klejąca na przełączniku mostek-stereo. Zapytałbym sprzedającego o co
    chodzi, bo wygląda to niepokojąco.

  12. Czepiłem się SWRa bo czegoś musiałem.

    Źle nikt nie gada o tym sprzęcie, więc jest chyba ok.

    Rzekomo nie koloryzuje brzmienia, dla mnie to dobrze.

    Zapewne jest wiele innych ciekawych headów i kolumn, może część z nich
    nawet bardziej mi podpasuje niż SWR.

    Tyle że tego nie sprawdzę w żaden sposób.

    Jak nadejdzie moment zakupu to rzucę temat na giełdę

    forumową i zobaczymy co kto zaproponuje za te 1500zł.

    Z kasą na kolumnę może być kłopot więc może być i tak że

    wezmę coś tańszego, jak ten Ashdown.

  13. Wiesz akurat kupno używanej paki to … loteria. Znam przypadki kiedy
    głośniki poszły po tygodniu w nowej paczce. Lepiej kupić nówkę i katowac
    ją na maxa z gwarancją na 2 lata. Ale tu każdy ma swoje zdanie.

Możliwość komentowania została wyłączona.