Fretless JB style Project

Podziałam na swoim najnowszym projekcie - bezprogowym basie w stylu JB. Użyłem wysokiej jakości olchowej deski, świecących singli Merlina i mostka Fender HiMass, znalazłem też unikalny amerykański gryf, o którym opowieść przykuwa uwagę.

2185-f70ea7d8693f72a1m.
Niewiele sie dzieje w dziale, dlatego zdecydowalem, ze sie podziele postepami w pracach. Bede mial tez przy okazji motywacje zeby szybciej skonczyc… Postanowienie o kolejnym paralutniczej przygodzie zrodzilo sie juz jakis czas temu, ale do tej pory nie moglem sie jakos zebrac. Olchowa deska sezonowala i czekala u mnie juz od prawie roku. Kupilem ja od znajomego stolarza po godzinnym przekopywaniu jego drewutni. Mialem tez na stanie komplet singli Merlina, ktore mialem przez miesiac zamontowane w japonskim JB. Fenderowski mostek HiMass, potencjometry i inne drobiazgi tez zalegaly w szufladzie. Brakowalo mi tylko gryfu albo materialu na niego. To wlasnie opoznialo start projektu. Az pewnego dnia przegladajac sobie ogloszenia znalazlem jedno, ktore zwrocilo moja uwage. Zadzwonilem od razu: -Ma pan jeszcze ten gryf? O dziwo odpowiedz byla twierdzaca. Wsiadlem w samochod i po 120 km bylem w posiadaniu pozadanego obiektu. Ogolnie ciekawa historia z tym gryfem. Gosc mi mowil, ze posiada go 23 lata. Ze uzywal go jako zamiennik do swojego JB jak jeszcze czynnie gral. I ze jest to gryf amerykanski. Tylko lutnik, ktory go odnawial (gryf razem z podstrunnica jest pokryty jakims supertwardym poliestrowym lakierem czy zywica)zdarl wszystko lacznie z logiem i nr seryjnym. Ja mu oczywiscie w te bajki nie uwierzylem, ale fakt; patrzac na to jak wykonana jest podstrunnica, mozna przyjac ze gryf jest raczej wiekowy. Poza tym klon jest swietnej jakosci. Rowne sloje, bez przebarwien. Tak czy tak, zaplacilem niewiele. Nawet jakby byla to szyjka od Squier’a krzywdy by nie bylo… Some pics: C D N… [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a4d086efd696a230] KLIK ” >KLIK [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=6a4cc67bbb7d2f41] KLIK ” >KLIK [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dd3927df4206cf1d] KLIK ” >KLIK [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1e6a07343cec09e4] KLIK ” >KLIK

Czy pracuję nad projektem basu bez progów w stylu JB?
Jakie postępy zrobiłem w pracach nad projektem bezprogowym basu w stylu JB?
Czy zamontowałem komplet singli Merlina w japońskim JB?
Jakie drobiazgi czekały w mojej szufladzie i co z nimi zrobiłem?
Co mnie opóźniło w projekcie bezprogowego basu?
Czy znalazłem gryf do projektu i gdzie go kupiłem?
Jakie informacje o gryfie uzyskałem od poprzedniego właściciela?
Jak wygląda podstrunnica na gryfie?
Jakie zdjęcia umieściłem w poście?

Podziel się swoją opinią

6 komentarzy

  1. Swietny gryf! Budowa jak Fender z lat 60-tych. (veneer board). Gdzie kupiony i
    za ile?

  2. Zagranica. To wszystko tłumaczy, w Polsce takiego nie uświadczysz. Gość
    mógł by mieć przez 25 lat gryf od DEFILa.

    Jakie będzie wykończenie??

    Podstrunnica lakierowana czy żywica??

    Pozdrawiam

  3. Jak pisalem wczesniej caly gryf razem z podstrunnica pokryty jest jak dla mnie
    jakimś poliestrem czy czyms w tym stylu. Odkrylem to szlifujac stopke, bo była
    lekko nierowna. Przy obrobce papierem sciernym wydzielal się właśnie dobrze mi
    znajomy zapach zywicy poliestrowej. Powloka na podstunnicy jest super-twarda,
    choc gdzieniegdzie widac slady swiadczace o tym, ze wczesniej grano na
    „rondach”.

    Gitare pomaluje farba dwuskladnikowa na czarno(taki image).

    Niestety prace beda kontynuowane dopiero po Nowym Roku (przerwa swiateczna -od
    wszelkiej dzialalnosci-)…

    EDIT:

    Skrecilem wiosło do kupy (nie umiem robic zdjec).

    Teraz będę rozkrecal… Musze zmienic kat zaklinowania gryfu, żeby opuscic
    jeszcze struny. Podpiluje siodelko. Zastanawiam się tez nad wpuszczeniem mostka
    w korpus, a nawet na przepuszczeniu strun przez deske (nie mam tylko
    odpowiednich tulejek na stanie).

    Ogolnie gitara wyszla w miarę. Spieszylem się. Jest kilka niedoskonalosci
    lakierniczych w sumie niewidocznych.

    Ale najwiekszy klopot to brzmienie. Cos jak uderzenie starym filcowym ciapem o
    kant kuchennego stolu z plyty wiorowej.

    Nie wiem chyba moja deska była z plasteliny?

    Teraz probuje to poprawic. Wymienilem już kondensator na 33nF. Jest lepiej.
    Sprawdze jeszcze na innych strunach. Zobaczymy czy będzie roznica…

    C.D.N

  4. Fakt, ladny(a) jest…dzięki.

    Zaczalem powoli rozbierac celem wprowadzenia innowacji. Przy wyciaganiu strun
    zalozylem na moment stara, spracowna i wielogrotnie prana strune A (zolty
    Warwick). Oczywiscie cud się nie stal, gitara dalej kontrabasem zalatuje ale
    nie ma tego kapcia. Duzo bardziej mi lezy brzmienie.

    Dodam, ze sznury jakie zalozylem pierwotnie to Stalowki Precision Flatwound
    firmy GHS. Juz ich nie lubię. Sa sztywne i właśnie tak kapciowato brzmia…

    Nie mam za bardzo do czynienia z flatami. Kiedys miałem DAddario Chromesy, tez
    nie bylem oczarowany ale chyba brzmialy lepiej..?

    Tak czy tak postaram się w przyszly weekend dokonac poprawek i niezaleznie od
    rezultatu nagram może probke, to wszyscy się posmiejemy…

    ps:

    ciezko coś wydobyc bez markerow na podstrunnicy eh…

Możliwość komentowania została wyłączona.