Różnica między pickupem Blade a Toaster

Ostatnimi czasy kusi mnie gitara Peavey T-40

Szłyszałem wiele pozytywnych opinii, ale jednocześnie mało jest
szczegółowych opisów.

Podobno występuje z dwoma rodzajami pickup’ów, Blade, i Toaster. Jaka jest
różnica i jak je rozróżnić?

Czym różni się pickup Blade od Toaster?
Jakie są różnice między pickupem Blade a Toaster?
Jak rozróżnić pickupy Blade i Toaster na gitarze Peavey T 40?
Który pickup jest lepszy na gitarze Peavey T 40: Blade czy Toaster?
Jaki jest efekt zastosowania pickupa Blade na gitarze Peavey T 40?
Czy pickup Toaster na gitarze Peavey T 40 brzmi inaczej niż pickup Blade?
Jakie są wady i zalety pickupu Blade na gitarze Peavey T 40?
Czy warto zainwestować w gitarę Peavey T 40 z pickupami Blade i Toaster?
Dlaczego wybrać pickup Blade zamiast Toaster na gitarze Peavey T 40?
Czy pickup Toaster na gitarze Peavey T 40 jest łatwiejszy w obsłudze niż pickup Blade?

Podziel się swoją opinią

16 komentarzy

  1. Toaster nie posiada metalowych „szyn” nad cewkami i ma cieplejsze, bardziej
    oldschoolowe brzmienie.

    Blade posiada metalowe „szyny” nad cewkami i ma ostrzejsze, bardziej punktowe
    brzmienie.

    Rozpisałem się nieco na ten temat w recenzji mojego T-40 (z Bladeami):
    https://basoofka.net/opinie/35896,peavey-t-40/

    I ogólnie jest tam jak najbardziej szczegółowy opis, więc nie mów, że nie
    ma.

    🙂

  2. Ja waze 65 i daje radę;d Miałem takie 3 sztuki, jedna wazyla kurr… prawie
    6kg, dwie pozostale tyle co jesionowy jazz bass z ciezkimi kluczami i badassem
    🙂

    Mam takiego na sprzedaz w super stanie – jak coś to pw.

  3. Fakt, ciężki jest, grałem na nim to po jakichś 15min rozbolał mnie bark,
    ale była to tez wina paska – za wąski…

  4. @Gondi: Z tego co wiem na początku T-40 robili tylko z pickupami typu Metal Blade, dopiero jakoś na początku lat 80 wprowadzili Toastery.

    To źle wiesz, bo było na odwrót 🙂

    Toastery były od początku do przełomu lat 70tych i 80tych. Potem weszły
    Bladey.

  5. Ode mnie na pewno nie dostaniesz, za bardzo lubię swojego 😉

    Kup, bo warto, choć egzemplarze nie są równe.

  6. „Można trafić perełkę dla zawodowców, można trafić przeciętniaka za
    którego przepłacisz”

  7. @Mateusz Piotrowski: A grałeś na słabym:)?

    bo ja miałem 3 na wlasnosc i 2 w laapch i wszystkie graly kozak.

    Nie, nie grałem na słabym, aczkolwiek mój brzmi (moim zdaniem) lepiej
    (selektywniej, żywiej i charakterniej) od wielu, których próbki słyszałem,
    a moje umiejętności gry czy artykulacja pozostawiają naprawdę wiele do
    życzenia. Nie są to czcze przechwałki i sprzętowy onanizm, tylko moja
    opinia. No i wiadomo, że granie na żywo a słuchanie próbek to dwa różne
    światy. I w ogóle, nie mówię, że jakikolwiek T-40 jest słaby, nawet
    najgorszy egzemplarz kładzie na łopatki większość sprzętu vintage w tej
    grupie cenowej. Nie powiedziałbym, że

    @Dante Morius: „Można trafić perełkę dla zawodowców, można trafić przeciętniaka za którego przepłacisz”

    A przynajmniej nie sądzę, że druga połowa zdania jest prawdziwa w tym
    wypadku. 😀

  8. @Immo: Nie powiedziałbym, że

    @Dante Morius: „Można trafić perełkę dla zawodowców, można trafić przeciętniaka za którego przepłacisz”

    A przynajmniej nie sądzę, że druga połowa zdania jest prawdziwa w tym wypadku. 😀

    Żeby nie było moi drodzy – ja tego basu NIE znam (czego żałuje), po prostu
    zinterpretowałem co w moim uznaniu oznacza instrument nierówny 😉

Możliwość komentowania została wyłączona.