Eden WT800 – problem

Jak wyżej.. Coś się dzieje nie tak z moim wzmacniaczem Eden WT800. Po
włączeniu nie gra normalnie ale jak by to powiedzieć… pierdzi. Miał ktoś
kiedyś taki problem? Co może być nie tak?

Podziel się swoją opinią
ciamciak
ciamciak
Artykuły: 2

13 komentarzy

  1. Myślę, że jest duża szansa, że lampa we wzmacniaczu doszła do kresu
    swojego żywota. Próbowałeś ją wymienić? Jeśli to nie lampa, to
    wzmacniacz jest zepsuty i kwalifikuje się do naprawy.

    Marek

  2. jak silne buczenie? albo zasilanie ( kondensatory ) albo zasilanie lamp(
    kondenatory ) albo sama lampa o ile oczywiście to sam wzmacniacz a nie jak koledzy
    nadmienili bas lub bateria w basie

  3. Na pewno to nie bateria bo jej nie mam 🙂 buczenie polega na tym ze w pewnym
    momencie ciszej gra i zaczyna pierdzieć. najgorsze jest to ze potrafi
    normalnie grać przez tydzien – dwa tygodnie a po tym czasie przez parę dni coś
    nawala. aktualnie wszystko jest ok, mogę tylko czekac zanim znowu coś mu odwali
    :/

  4. Właśnie dzisiaj daję go do elektronika. Mam nadzieję, że nie zedrze jakoś
    dużo kasy. Jak myślisz?

  5. Mogłeś sam sprawdzić, czy to nie jest lampa. A tak, to ktoś inny to musi
    zrobić i na pewno weźmie za to pieniądze.

    Marek

  6. ok chętnie posłucham jak sprawdzić lampę bez oprzyrządowania ( bo jak
    ktoś ma osprzęt to wie jak się za to za brać i co mogło się stać ze
    wzmakiem), od razu wymiana lampy? czyli przy najtańszym doborze 40zł nie
    mówię np. o GT bo to już 100zł za 12ax7. Ciężko trafić na kogoś dobrego
    i taniego najlepiej popytać „na mieście” o dobrego elektronika a najlepiej
    specjalistę audio ale myślę ze za sam przegląd to nie więcej jak 50zł

  7. Najprościej pożyczyć lampę od kolegi gitarzysty. Wtedy wyjdzie 0 zł za
    sprawdzenie. Masz rację, że sam przegląd to w granicach 50zł ale ten
    wzmacniacz jest prawdopodobnie uszkodzony więc na 50zł się nie
    skończy.

    Marek

  8. miałem podobny problem w moim wt-600 jakieś półtora roku temu, w trakcie
    grania przez 2 miesiące wzmacniacz zaczynał falować ciszej-głośniej aż
    całkiem gasł (trzeba mu było dać odsapnąć parę minut), a potem równie
    niespodziewanie jak się to zaczęło tak się skończyło i od tej pory
    spokój – dziwne ale cieszy 🙂

  9. ok to jest sposób ale jeśli jest coś nie tak z zasilaniem lampy to lampa
    papa 😀 wiec koszt : lampa do edena + lampa kolegi 😀

    Edit : ja nie chce tutaj kogoś rugać namawiać czy przestrzegać ale jak
    ktoś ma head za > 5000zł to grzebanie w nim bez pojęcia mija się z celem
    proste 😀 ja uczyłem się na eltronach i bieszczadach które kosztują po
    kilkadziesiąt złotych i nawet teraz jak nie mam pewności zcy dobrze robie to
    oddaje do kogoś lepszego odemnie tylko tak do sprawdzenia bo 2 głowy to nie
    jedna a szkoda czasem wymieniac dobre cześci 😀

  10. Ja akurat mam trochę pojęcia – naprawiam takie wzmacniacze :-). Ten head jest
    faktycznie dość drogi i nie każdy kto ma lutownicę potrafi go
    naprawić.

    Marek

  11. hmm.. no zobaczymy co powie specjalista po przeglądzie. ja szczerze mówiąc
    raz z nerwów rozkręciłem heada ale jak zobaczyłem masę kabelków i rzeczy
    o których istnieniu nawet nie miałem pojęcia to stwierdziłem że prędzej
    jeszcze coś bardziej popsuje niż naprawię 🙂 mam nadzieję, że nie będzie
    to jakiś duży koszt. 50zł mogę dać na przegląd ale ewentualna naprawa i
    to jeszcze jeśli to coś poważniejszego.. może być cienko.. ale dzięki
    wielkie za pomoc 😉

Możliwość komentowania została wyłączona.