Przesiadka

Przesiadka

Rozpocząłem swoją muzyczną przygodę od gitary akustycznej, planując przesiadkę na elektryczną. Jednak fascynacja grą na basie i inspirujące przykłady muzyków jak Flea, Larry Graham, czy Jaco Pastorius, całkowicie odmieniły moje muzyczne zainteresowania.

Gram na gitarze akustycznej od roku. I na początku wydawało mi się iż po
jakimś czasie kupię sobie elektryka i na nim będę grał. Ale… ale granie
wzbudziło we mnie zainteresowanie muzyka i zacząłem słuchać różnych
rzeczy i tak był najpierw RHCP i Flea ( „Brandy”, „Tell me baby”, jam session
z Chadem…), Muse ( „Hysteria”, „Time is running out” itd.), potem Larry
Graham, Wojtek Pilichowski, Jaco Pastorius itd. I zakochałem się w tym
instrumencie. I moim pytaniem tu nie jest czy opłaca się przesiadać z
akustyka na bas bo ofkorz trzeba grac co się lubi i na czym 😛 Tylko pytam się
na czym wy zaczynaliscie? Co mi się przyda z tego co nauczyłem się na
akustyku, jeśli będę grał na basie ? ( powiem że mam nauczyciela,
ćwiczyłem cholernie zawzięcie, harmonia dosyć dużo ugryziona, parę technik
itd. ) Co mi się przyda co nie? Jak wpłynie ta nauka na akustyku na móją
późniejszą grę na basie? I w ogóle 😛 Musicie wiedzieć o co chodzi nie
umiem sprecyzować bardziej pytań 😛

Jak robiłem przesiadkę z gitar akustycznych na bas?
Na czym zaczynałam grać i jakie umiejętności z akustyka mogę przenieść na basa?
Co mi się przyda i czego nie, przechodząc z akustyka na bas?
Jak wpłynie nauka gry na basie na moją grę na akustyku?
Czym kierowałem się przy wyborze basu do nauki gry?
Jakie techniki gry na akustyku są podobne lub różnią się od tych na basie?
Czy jest jakaś etap w nauce, na którym najlepiej przesiąść się na bas?
Jakie są podstawy gry na basie i jakie umiejętności warto rozwijać podczas nauki?
Jak długo trwała moja nauka gry na basie?
Jakie utwory lubię grać na basie i jakie są moje ulubione basowe hity?

Podziel się swoją opinią

20 komentarzy

  1. Oczywiście, że doświadczenie z akustyka ci się przyda:

    1. Zawsze się przydaje znajomość innego instrumentu, a nuż trafi ci się w
    kapeli typek z akustykiem to łatwiej się dogadać z nim będzie.

    2. Co prawda technik nie przeniesiesz, ale po jednej gitarze masz już
    wyrobione ręce i wyćwiczoną koordynację i dzięki temu nauka basowych
    technik przyjdzie ci łatwiej.

    Co do mnie to ja szedłem tak: fortepian – gitara klasyczna – bas :P.

  2. Jak umiesz już teorii trochę to już coś.

    Tak jak mówi Kolega Medawc: Paluchy masz „rozgrzane”, wyćwiczone.
    Aczkolwiek grając na gitarze akustycznej zapewne „smyrasz,
    ciupciasz, muskasz” czy coś innego robisz ze strunami, czego nie robi się z
    basem. Tutaj potrzeba mocnego, zdecydowanego ataku, jednocześnie
    niepozbawionego precyzji. To chyba największa różnica. Sam zobaczysz z
    resztą.

    Powodzenia życzę.

    A sam zaczynałem na klasycznej, ale to była chwilowa zabawa: Pare tygodni i
    wiosło do łapy.

  3. Dokładnie, nic nie stoi na przeszkodzie zebys teraz zaczął grać na basie.
    Ja zaczynałem od klasyka ale to mi jakoś nie pasowało, teraz gram na basie i
    jest z*ebiście. To ze np. znasz akordy przyda Ci się w grze na basie bo jak
    Ci jakiś gitarzysta powie akord to będziesz wiedział z jakich dźwięków się
    składa. Nie ma problemu zebys grał na basie tylko przyłóz się do tego i
    staraj się podejśc do tego wiosła jak do basu, a nie akustyka żeby nie mieć
    jakiś złych nawyków. Reszte masz wyzej w postach.

  4. Zaczynałem identycznie. Zajebiaszcza sprawa! Tylko Ty się nie przesiadaj z
    gitary na bass, a zacznij grac dodatkowo na bassie. Tak będzie lepiej 🙂

  5. Zaczynałem podobnie, z tym, ze akustyka miałem w ręku tylko parę razy bo
    jakoś mnie nie ciągnęło.

    Ugryziona harmonia – to jest to! To Ci pomoże.

  6. Heh czyli jest git xD Nie zmarnuje się nic ;] Bo na pewno nie mam zamiaru się
    przesiadać na bas i tylko na bas 😛 Gitara w domu zostaje i tez z chęcią
    sobie na niej pogram i poćwiczę ;]

  7. Ditto – U mnie to 6 lat na klasyku w tym też trochę fortepianu – sprawy
    teoretyczne mam jako tako oblatane 😉 Myślę że głównym problemem będą
    szersze progi i grubsze struny którze trzeba konkretniej mocniej szarpac w
    odpowiedni sposób. Ale to też zależy czy zamiarujesz grac kostką czy
    palcyma (osobiście pragnę jednym i drugim). Toteż powodzenia miszczu 🙂

  8. Na pierwszej próbie mojej kapeli pierwszy raz widziałem bass na oczy:P
    Wcześniej grałem 4 miechy na gitarce. Gdy go wziąłem w łapy pomyślałem:
    „K**** jakie to wszytko wielkie!”

    Teraz jak chwytam czasem elektryka to myślę: „K**** Jakie to wszytko małe!”
    😀

  9. @Maciux: Teraz jak chwytam czasem elektryka to myślę: „K**** Jakie to wszytko małe!” 😀

    tak, ja się lubię z bratem (gra na elektryku) śmiać jakie to on ma krótkie
    i chude a ja długie i grube ;p struny ofkors 😀

  10. ja tez zaczelam od akustyka 🙂 coprawda jeszcze mialam epizod z perkusja, ale
    ostatecznie mecze bass (przynajmniej się nie ma kompleksu krotkiego gryfu :P).
    Jeśli idzie o te wycwiczone paluchy, to tu jest jeden problem… Trzeba się
    nauczyc rozcapierzac palce, a przy tym nie wytlumaiac innych strun i nie tracic
    na szybkosci… Mnie to ostatnie zawsze najbardziej gnebi… eh 🙂 powodzenia i
    wytrawlosci zycze

  11. Mnie to kiedyś mama wyslala na gitarę……

    HAHAHAHA

    4 lata temu zaczelem się uczyc gry na gitarze klasycznej.

    Po 2 latach stwierdzilem ze wolalbym coś innego no i się zaczelo. Przez
    pierwszy rok chodzilem do szkoly muzycznej uczylem się grac na basie. Uczyl
    mnie swietny nauczyciel p.Jacek Kowalski. Po roku zrezygnowalem i pogrywalem
    sobie w domu. I tak po dziś dzień

    Pozdrawiam dla wszystkich

    Peace!

  12. Był podobny, tyle że w tamtym ktoś pytał, czy przed rozpoczęciem gry na
    basie musi pograć trochę na klasyku, czy może od razu na basie zaczynać.

  13. Tamten to był w ogóle przekoleś:D

    a co do tematu: na pewno Ci dużo pomoże to że grasz na akustyku, głównie
    chodzi o wyćwiczone palce i słuch. Musisz tylko zwracać uwagę, żeby grać
    na basie tak jak na akustyku, tzn. pozbyć się niektórych nawyków.

  14. chyba żeby nie grac tak jak na akustyku… 😛

    mister Demanufacture – wykonywanie kolumn do jakze kochanych nam instrumentow.
    kontaktowac się na PW.

  15. U mnie zaczęło się podobnie. Z tymże ja zaczałem grać rok na pianinie.
    Gdy stwierdziłem, że to nie dla mnie przesiadłem się na akustyka. Ale
    szukałem czegoś mocniejszczego, więc później zabrałem się za elektryka.
    Jednak gdy doszedłem, że nigdy nie będę grał wyczesanych solówek
    wziąłem się za bas. I to było coś pieknego. Pomimo iż nie grałem długo
    (jakiś miesiąc) bardzo szybko przyswoiłem sobie ten instrument. Stary, masz
    szansy być bardzo dobrym bassmanem, nie zmarnuj tego. 🙂

  16. Juz sobie postanowiłem ;] zamiast elektryka kupię bas xD gitary na pewno nie
    sprzedam, ani nie zaniedbam będę sobie na niej z chęcią grał ;] ale teraz
    poświęcę się chyba basowi i w kapeli będę grał na baśce ;]

  17. ja zaczynałem od gry na akustyku, którego mam do teraz, a potem zarzuciłem
    bas 😉 i tak pogrywam do dzisiaj 😀

    Im your source of self destruction…

  18. U mnie podobnie 2 lata na gitarze, od niedawna przesiadka na bas któremu
    poświęcam większość czasu:)

Możliwość komentowania została wyłączona.