EMG do basu

24 komentarze

1. dodam jeszcze, że zależy mi na agresywnym brzmieniu do metalu

2. Moim zdaniem nie ma sensu kupować przystawek, które kosztują ponad połowę
   basu, a może nawet i droższe od niego są. Tak czy siak, lepiej dozbierać na
   porządniejsze wiosło z lepszymi pickupami już na pokładzie.

   Poza tym jakbyś wszystko dobrze polutował, to pewnie by działało.

   ps. agresywne brzmienie do metalu (ale też każde inne) bierze się przede
   wszystkim z paluchów.

3. Jeśli czujesz że ten Santander na sucho ładnie gra i przystawki go stopują
   to warto go ulepszyć , osobiście nie jestem zwolennikiem fajnego logo na
   główce i wolę eksperymentować. Stare pickupy możesz władować zawsze z
   powrotem i bas sprzedać jeśli nie zadziała. Agresja w graniu zależy od
   paluchów ale także od drewna, konstrukcji, układu i rodzaju przystawek jakie
   ma gitara a nawet rodzaju prógów, strun czy wysokości pickupów. Np ze
   wszystkich gitar jakie mam najbardziej szatanem daje jazz i potem precel ze
   względu na mocną górkę i dół. Ale to zasługa przystawek, które w
   naturalny sposób dają nieco mniej niż zwykle misiowatego środka.

   Sposób gry?

   Mocne szarpanie strun, ale nie walenie w nie tylko dynamiczne granie tak by
   struny aż pierdziały o próg który naciskasz.

   Ewentualnie kostka da jakąś namiastkę szatana:)

4. Agresywne brzmienie do metalu bierze się przede wszystkim z palucha.

   https://www.youtube.com/watch?v=1xIbCEdtWzw

   Alex nagrywał pierwszych Cannibali na Fenderze Precision.

   Oczywiście żeby bas się odezwał (w jakiejkolwiek muzie), musi być co
   najmniej przyzwoicie wykonany. Klucze, mostek, odpowiednio nabite progi, setup,
   przyzwoite drewno, w miarę świeże struny… niestety tego Santanderka to
   możesz najwyżej wrzucić do kominka.

5. „Dokładnie, możesz się nim najwyżej pier*** w głowę. Kup coś
   droższego.”

   Jak na mój gust to dość nieopłacalna inwestycja, ale jeśli chcesz wydać
   tyle kasy, to próbuj 🙂 Świat należy do odważnych, nie ludzi z jednym
   ustalonym za prawidłowe brzmieniem z jednej ustalonej za prawidłową gitary.

6. Chłopaki mają rację. Nie opłaci się wkładać tak drogich przystawek do
   tego wiosła

7. No chyba, że przystawki wylądują w przyszłości w czymś lepszym, a póki
   co pograją w Santanderze.

8. To jest jedyna rozwiązanie, które nie byłoby godne potępienia :). Z tym,
   że następny basior musi mieć taki sam układ przystawek, bo inaczej nici z
   samego przełożenia bez wiercenia. Dlatego jestem na nie 🙂

9. ten santander sprawuje się całkiem ładnie,może i tani ale dobry jak na
   początek. A jakie EMG będą dobre? o model mi chodzi

10. Każde DOBRE pickupy będą DOBRE. Te które wrzuciłeś w pierwszym linku
    też. Tylko licz się z tym, że to są przystawki akywne, wymagające
    zasilania baterią 9V, zapewne przyjdzie od razu prawie cała elektrownia, z
    potencjometrami itp itd. Sporo roboty i naprawdę nie wiem czy jest sens.

    Wybacz takie nie na temat pytanie: Co ile czasu zmieniasz struny w tym
    Santanderze?

11. raz na 2 miesiące. Ale chyba po tym co przeczytałem to kupię nowy lepszy
    bas. Możecie podać parę modeli naprawdę wartych wydania paru baniek dla
    średnio zaawansowanego basisty, aktywny oczywiście. Może schecter Stilletto
    Deluxe- 5 BLK

12. Odpowiedź na Twoje ostatnie pytanie znajdziesz używając wyszukiwarki :]

13. No to bardzo dobrze, że pamiętasz o strunach 🙂

    Naprawdę polecam pieniądze które chcesz wydać na pikapy, przeznaczyć na
    nowe – lepsze wiosło. Nie wiem ile możesz mieć z odsprzedaży tego
    Santandera, ale widzę że wrzuciłeś tu pytanie o bas za około 1100.

    Odradzam (i nie tylko ja) nowe basy przy tej kasie. Zdecydowanie polecam
    instrumenty używane, na necie jest w tej chwili pełno ciekawych ofert:

    allegro.pl/bas-ibanez-sr400-sr-400-i2094136522.html

    allegro.pl/westone-thunder-japonia-lata-80-te-i2079859782.html

    allegro.pl/cort-c5h-gitara-basowa-i2101071072.html

    allegro.pl/ibanez-btb-400qm-i2087578042.html

    allegro.pl/yamaha-bb-300-made-in-japan-80-i2092993991.html

    allegro.pl/ibanez-sr800-made-in-japan-i2101377182.html

    OLX.pl/oferta/yamaha-bb-1000-ma-IDwSfl.html

    OLX.pl/oferta/bas-5-strunowy-samick-rok-1990-unikat-IDENQJ.html (to nie
    ten sam Samick co obecne)

    Warto poszperać na forum, poczytać – mamy MASĘ ciekawych wątków o
    wiosłach do 1300zł. Zapewniam że każdy z wyżej przeze mnie wrzuconych da
    Ci odpowiednie mięcho do grania cięższej muzyki. Dużo też zależy od
    pieca, strun… no i własnych preferencji – nie ma jednego słusznego
    brzmienia do łojenia 🙂

14. jeszcze jedno pytanie. Wiem że mógłbym to znaleźć w innych wątkach ale
    nie mam zbytnio czasu na to. Czy opłaca się wizyta u lutnika który zrobiły
    sam gitarę dla mnie?

15. Za taką kasę chyba nikt się takiego czegoś nie podejmie. Chyba, ze jakiś
    domorosły lutnik, który robi basy, bo lubi sobie pogrzebać w drewnie 🙂

16. Idąc do lutnika musisz być zdecydowany co chcesz osiągnąć i najlepiej
    wiedzieć w jaki sposób można to osiągnąć.

17. Na początku zastanów się na ile ten Santander spełnia Twoje potrzeby. Nie
    znam tego modelu, nigdy nawet nie miałem go w rękach. Pytanie jak jest
    wykonany. Czy dobrze brzmi z dechy, jaki jest sustain. Jaki zastosowano
    osprzęt (oczywiście przy tej cenie basu nie będzie polotów, ale czy jest
    powiedzmy przeciętnie wystarczający). Nie ma sensu inwestować w dobre
    przystawki w kiepsko wykonanym basie. Pamiętaj również, że przy
    potencjalnej odsprzedaży basu wszyscy najpierw przeczytają, że jest to
    Santander (ludzie sugerują się opiniami innych) a dopiero później że na
    pokładzie są EMG. Co bardziej dociekliwi zastanowią się, że skoro ktoś
    wydał kupę szmalu na przystawki a teraz sprzedaje bas to coś jest nie
    halo.

    Jeśli natomiast chcesz rozwijać wiosło, bo jest dobrze wykonane, jakiś
    zaprzyjaźniony lutnik pozytywnie ocenił wykonanie to wówczas szukaj. Ja
    osobiście nie lubię brzmienia EMG. Może do rockowo-metalowych projektów są
    dobre, ale szukałbym coś w innych markach. Zapytaj w Merlin Pickups. Masz
    wówczas szansę zrobić bas częściowo pod siebie.

    Zamówienie basu u lutnika, jeśli jesteś początkujący (a tak raczej jest)
    jest dobrym pomysłem na wydanie kupy szmalu ale niekoniecznie na stworzenie
    basu pod potrzeby konkretnego basisty.

    Montaż natomiast:

    – trzeba sprawdzić, czy przystawki mają te same wymiary i czy zmieszczą się
    we frezowane otwory w korpusie,

    – razem z przystawkami dostaniesz również schemat połączenia
    elektrycznego,

    – EMG stosuje system szybkozłączek, w komplecie powinien być przewód,
    który trzeba wlutować w miejsce starego i wsunąć wtyczkę do
    przystawki,

    – jeśli nie znasz się kompletnie na elektronice lepiej daj to koledze, który
    posługuje się lutownicą nie zapłacisz dużo a zrobi to dobrze.

18. bas jest całkiem fajny, nie można oczywiście powiedzieć, że jest świetny
    ale spełnia moje wymagania, solidnie wykonany, dobrze brzmi na sucho i ma
    duży sustain. A co do granie to można powiedzieć, że jestem średnio
    zaawansowany choć nie gram nawet roku, ale granie 2 godziny dziennie dają
    efekty więc trudniejsze kawałki gram bez większego wysiłku

19. [quote=Wróbel123]A co do granie to można powiedzieć, że jestem średnio
    zaawansowany choć nie gram nawet roku, ale granie 2 godziny dziennie dają
    efekty więc trudniejsze kawałki gram bez większego wysiłku

    Nie chcę być złośliwy ale…

    …zapamiętaj to zdanie i przypomnij je sobie za jakieś 5-10 lat (jeśli
    będziesz jeszcze grał).

    Uśmiejesz się do łez 😉

20. hey a jakie pasywne pickupy polecacie by osiągnąć jazza na sterydach, może
    delano jakieś lub dimarzio dp123 i inne?

21. a co myślicie o takim modelu Corta?
    http://www.vimuz.pl/index.php?main_page=product_info&products_id=580 to jest
    tylko dla przykładu a nie, że chcę u tego dostawcy kupić jak coś 😀

22. Miałem tego Corta i na początek jest bardzo dobry ze względu na to iż jest
    niesamowicie wygodny.Brzmienie mnie nie powaliło ale też nie odrzuciło.Jest
    przełącznik podbijający środek i fajnie to wtedy mruczy.Co do Santandera i
    EMG to myślę że jakość drewna które tam zapewne pod lakierem
    siedzi(pomijająć fakt,że pan Santander zapewnia iż jest to lita lipa)
    spowoduje że te pickupy poczują się obrażone i nie będą chciały pokazać
    swojej klasy co spowoduje że inwestycja będzie do d*py.Prędzej zdarłbym
    lakier i poszukał sęków lub fragmentów paździerza a potem wydawałbym
    ewentualnie 700zł na pickupy,jeśli mówimy o wiosłach z tej półki.

23. ok dzięki, i chyba zdecyduję się na tego corta bo chyba dobre wiosło
    jest

24. a gdzie się podział mój post?

Możliwość komentowania została wyłączona.