Pytanie odnośnie lampowego wzmaka

Mam takie dosyć ogólne pytanie, pozyskałem nowego gitarmena do zespołu, i
się okazało że koleś ma w swoim sprzętozbiorze lampowy wzmacniacz do basu o mocy
50watt. Ale to są wszystkie dane , które zgromadziłem w tej sprawie, nic nie
wiem na temat marki itd. Nie mam do niego teraz kontaktu (spotkam się z nim na
probie zespołu być może w niedziele),a kręci mnie pytanie, czy lampowa
pięcdziesiątka, tak ogólnie może się przebić przez 2 gitary i perkusje?

Czy myślisz, że moja nowa lampa wzmocni basowa o mocy 50W może przebić się przez dwie gitary i perkusję?
Czy ktoś wie cokolwiek o lampowych wzmacniaczach basowych i ich zdolności do przecinania się z innymi instrumentami?
Czy 50W lampowy wzmak basowy jest wystarczający, aby przeciąć się podczas grania z dwoma gitarami i perkusją?
Jaki jest Twój punkt widzenia na temat lampowych wzmaków basowych o mocy 50W, przecinających się z perkusją i gitarą?
Czy myślisz, że nowy wzmacniacz lampowy, który dostałem do zespołu, jest w stanie sprostać wymaganiom grania z dwoma gitarami i perkusją?
Czym kierować się przy wyborze marki lampowego wzmaka basowego o mocy 50W, który ma przeciąć się z perkusją i gitarą?
Jakie są możliwe problemy, które mogę napotkać, grając na lampowym wzmaku basowym o mocy 50W z perkusją i dwoma gitarami w zespole?
Czy znasz jakieś sprawdzone marki lampowych wzmacniaczy basowych o mocy 50W, które są w stanie przeciąć się z gitarami i perkusją?
Czy ktoś miał doświadczenia z grającym na lampowym wzmaku basowym o mocy 50W z innymi instrumentami w zespole, które mógłby mi polecić?
Jakie żródła informacji pomożą mi wybrać dobry lampowy wzmacniacz basowy o mocy 50W, który sprosta wymaganiom gry w zespole z innymi instrumentami?

Podziel się swoją opinią

26 komentarzy

  1. Lampowa pięćdziesiątka, jeśli jest na pełnej lampie i jest dobrej
    jakości, może spokojnie być mocniejsza od tranzystorowej 250tki. :]

  2. ło boże, to muszę czym prędzej ograc i naciągnąć chlopa, coby odsprzedał
    za 2 setki ;]

  3. Sam wzmacniacz czy z kolumną albo combo?

    Ja bym tak nie wywyższał lampiaków. Waty to waty. Legenda powstała chyba w
    czasach, gdy stosowane były głośniki o relatywnie małych mocach a o bardzo
    dużej skuteczności (np. RFT – 50 W i 99 dB).

    Wzmaniacz, obojetnie jaki, zagra tak jakie ma głosniki, a głosniki zagrają
    tak w jakiej siedzą kolumnie.

    Możesz pokazać zdjęcie tego wzmacniacza?

  4. Nie wiem jak w basowych, ale w gitarowych wzmakach lampowych dynamika jest
    dużo większa niż w konstrukcjach tranzystorowych – a co za tym idzie
    lampiaki są głośniejsze od tranzystorów.

    Przykładowo konstrukcja lampowa 5W SE daję w decybelach tyle co ok. 70wattowy
    tranzystor.

    Analogicznie do tego – wersja basowego wzmacniacza konstrukcji lampowej będzie
    głośniejsza niż konstrukcja tranzystorowa basowego.

  5. Zdjęcia niestety nie mam. ale mam trochę więcej informacji odnośnie
    wzmacniacza.

    Jest to regent 50watowy wyprodukowany w NRD. Jak to będzi w przeliczeniu na
    moc, jeżeli da się to wywnioskować, i ogolnie ma ktoś info jak to się
    sprawuje?

  6. Regenty to świetne wzmacniacze były (są). Mój gitarowy ma go ale narzeka na
    nadmiar dołu (!).

    Co do mocy – zależy jaki tranzystor. Jeśli to jakiś nowy, na dziwnej
    cyfrowej albo impulsowej (chyba tak to się nazywa) końcówce mocy, ważący 2
    kilo wzmacniacz ma 1000 wat mocy znamionowej lub w nazwie, to najczęściej
    takowej mocy potężnej nie ma. Często stare konstrukcje tranzystorowe
    okazują się bardzo głośne – tylko że wtedy taki wzmacniacz waży
    swoje.

  7. @bratekr: Często stare konstrukcje tranzystorowe okazują się bardzo głośne – tylko że wtedy taki wzmacniacz waży swoje.

    Tru tru.

    Regenty to przede wszystkim świetne głośniki własnej produkcji – nie do
    zajechania, a często właśnie efektywność głośników dużo też dawała.
    Te dzisiejsze głośniki made in china to taka lipa trochę. Miałem Peaveya
    Bandit 112 gitarowego…jeszcze made in usa i z firmowym głośnikiem scorpion
    (do basowych starych Peaveyów też takie są) – ten głośnik był rewelacyjny.

  8. Mi chodziło głównie o regent-kolumna+wzmacniacz=combo a w niej głośnik
    regentowski zwany RFT.

    To tak dla jasności mojego niejasnego toku myślenia.

  9. Ja też nie bo takowych nie było.

    Tylko myślałem, że rozmowa zeszła trochę na tor tranzystora i Regenta jako
    takiego.

  10. @orzel: może się przebić przez 2 gitary i perkusje?

    W regae albo spooookoooojnym bluesie tak. W innych przypadkach tylko wtedy jak
    gitarzyści i perkusista nie będą zbyt głośno.

    Przy moim perkusiście byś się nie przebił. Nie potrzeba gitar:D.

    A na jakich wzmacniaczach grają gitarzyści.

  11. @Barton: Ja też nie bo takowych nie było.

    Nie że się czepiam, ale jak nie było to co TO jest:

    ?

    Albo mi Warka zaszkodziła, albo jednak widzę tam lampy ???

  12. Nieważne na jakich wzmacniaczach, tylko czy używają czasem pokrętła
    „Volume”… Generalnie to perkusista wyznacza poziom głośności w kapeli, bo
    nie ma takiej gałki (chyba że gra na elektrycznych bębnach), czyż nie?

    Ale może jestem zramolałym wsteczniakiem starej daty…

  13. Stahoo no i masz rację. Wylazło mi z głowy a z pamięci tym bardziej. Ale
    podejrzewam, że Orzelowi chodzi o to co jest natej stronie

    http://www.fonar.com.pl/

    w Galerii.

    Co ty piszesz za pierdoły? Jak może Warka zaszkodzić?

  14. @stahoo71: Ale może jestem zramolałym wsteczniakiem starej daty…

    No i przypomniałes mi niechcący rok moich urodzin:(

    Wiesz. Z tą „głosnoscia” to masz rację, ale…..

    Każda (podkreślam – każda) próba mojego zespołu jest traktowana jak mały
    koncert.

    Nie ma taryfy ulgowej.

    Bębny nap…..ją, gitara świdruje w uszach a od basu latają nogawki.

    Tutaj 60W Regenta nie wystarczy.

    A tak prywatnie. To jest moje zdanie. Regent jest bardzo fajnym wzmacniaczem
    … kolekcjonerskim. przypominam – jak dla mnie.

    Edit. Dziwne. Ten post pisałem po Stahoo71.

  15. Jasne Glatzman – ja też po każdej próbie wynoszę pisk w lewym uchu – takie
    następstwo bezpośredniej bliskości ridea 🙂

    Jednak jak się nie ma możliwości – trzeba skręcić pokrętło głośności
    🙁

    EDIT: się widocznie minęliśmy z postami 😀

  16. @stahoo71:

    @Barton: Ja też nie bo takowych nie było.

    Nie że się czepiam, ale jak nie było to co TO jest:

    ?

    Albo mi Warka zaszkodziła, albo jednak widzę tam lampy ???

    No bez kitu. Wydawało mi się że vermona tylko robiła heady lampowe. To
    combo pierwszy raz na oczy widzę i fakt – lampiaki są.

  17. 60 watt Regenta wystarczy żeby przebić się w kapeli metalowej. Mój gitarowy
    jest słyszalny na koncertach a ma tylko to.

  18. @glatzman:

    @orzel: może się przebić przez 2 gitary i perkusje?

    W regae albo spooookoooojnym bluesie tak. W innych przypadkach tylko wtedy jak gitarzyści i perkusista nie będą zbyt głośno.
    Przy moim perkusiście byś się nie przebił. Nie potrzeba gitar:D.
    A na jakich wzmacniaczach grają gitarzyści.

    1 gitarmen ciśnie na 50watowym rocktronie z 2 glosnikami 10, czesto jest
    wpiety jeszcze do waha, multiefektu, fuzza. Drugi ciupie na vintageowym
    marshallu lampowym 50watt z 80 lat. Ale w marshallu jest zepsuty overdrive,
    niewidomo czemu i uzywa oddzielnego overdriva w kostce bossa.

  19. @glatzman: Sam wzmacniacz czy z kolumną albo combo?

    Ja bym tak nie wywyższał lampiaków. Waty to waty. Legenda powstała chyba w czasach, gdy stosowane były głośniki o relatywnie małych mocach a o bardzo dużej skuteczności (np. RFT – 50 W i 99 dB).

    Wzmaniacz, obojetnie jaki, zagra tak jakie ma głosniki, a głosniki zagrają tak w jakiej siedzą kolumnie.

    Możesz pokazać zdjęcie tego wzmacniacza?

    I ten post powinien zamknąć temat…

  20. @glatzman: Sam wzmacniacz czy z kolumną albo combo?

    Ja bym tak nie wywyższał lampiaków. Waty to waty. Legenda powstała chyba w czasach, gdy stosowane były głośniki o relatywnie małych mocach a o bardzo dużej skuteczności (np. RFT – 50 W i 99 dB).

    Wzmaniacz, obojetnie jaki, zagra tak jakie ma głosniki, a głosniki zagrają tak w jakiej siedzą kolumnie.

    Możesz pokazać zdjęcie tego wzmacniacza?

    I ten post powinien zamknąć temat…

  21. @Muzz:

    @glatzman: Sam wzmacniacz czy z kolumną albo combo?

    Ja bym tak nie wywyższał lampiaków. Waty to waty. Legenda powstała chyba w czasach, gdy stosowane były głośniki o relatywnie małych mocach a o bardzo dużej skuteczności (np. RFT – 50 W i 99 dB).

    Wzmaniacz, obojetnie jaki, zagra tak jakie ma głosniki, a głosniki zagrają tak w jakiej siedzą kolumnie.

    Możesz pokazać zdjęcie tego wzmacniacza?

    I ten post powinien zamknąć temat…

    Muzzy:

    @glatzman: (…)Możesz pokazać zdjęcie tego wzmacniacza?

    Nie powinien. 😀

  22. head lampowy 50 watt na 2xEL34 końcówka,preamp na 1xEF86 + 1xECC81 da radę
    na próbach do doom/death metalu w stylu
    asphyx,unleashed,candlemass,grave,thanatos.

Możliwość komentowania została wyłączona.