Usuwanie Lakieru Z Wiosla

usuwanie lakieru z wiosła

witam. chciałbym usunac z mojaego starego basu (GMR JP) lakier. nie chce przy
tym uszkodzic drewna. czy znacie jakieś sposoby na zrobienie tego? odpada
metoda papierem sciernym bo smierdzi to niemilosiernie i boje się ze uszkodze
gitarę. chodzi mi o jakieś preparaty itp. będę wdzięczny za pomoc.

Podziel się swoją opinią
demanufacture
demanufacture
Artykuły: 26

15 komentarzy

  1. Z tego co wiem jeżeli nie masz podkładu (a w gmr raczej nie ma) to jednak
    jedyną metoda jest papier ścierny. ja osobiście oczysciłem w ten sposób
    już dwie gitarki i wiem że jest to strasznie pracochłonne. Znam gościa
    który próbował opalania czy jakiś specyfików ale bez podkładu to nie
    radzę. Ewentualnie jak masz szlifierkę oscylacyjną możesz delikatnie
    spróbować.

    ————————————————————-

    http://www.skat.of.pl

  2. @Demanufacture: witam. chciałbym usunac z mojaego starego basu (GMR JP) lakier. nie chce przy tym uszkodzic drewna. czy znacie jakieś sposoby na zrobienie tego? odpada metoda papierem sciernym bo smierdzi to niemilosiernie i boje się ze uszkodze gitarę. chodzi mi o jakieś preparaty itp. będę wdzięczny za pomoc.

    Papierem ściernym, do tego maska przeciwpyłowa. To jedyna rozsądna metoda.
    No chyba, że użyjesz jakiegoś mocnego rozpuszczalnika, ale TO
    DOPIERO ŚMIERDZI
    .

    EDIT:

    po ircowej konsultacji mogę dodać:

    – w czterech tysiącach stopni celsjusza lakier na pewno się stopi
    (Goomofiltz)

    – opalarka i ognia! (ibanezzbass)

    – piaskowanie (ja)

  3. postanowilem uzyc innego narzedzia niż opalarka mianowicie lutownicy. lakier
    bardzo ladnie schodzi wystarczy go trochę podgrzac.

  4. a jak ja pisałem o opalarce toś mnie kapral zbrukał ze szalony jestem 😀

  5. Ty, ale nie widzisz, że ja sobie jaja robię? Przecież trzeba być szalonym,
    żeby wiosło piaskować albo roztapiać. Przecież Demanufacture też się
    zesra z tą lutownicą, bo nie ma takiej opcji, żeby mu
    udało się ściągnąć cały lakier, do gołego drewna, bez pozostawienia
    jakichś drobnych grudek czy przypalenia drewna. A jeżeli tak się stanie – TO
    BĘDZIE MUSIAŁ SZLIFOWAĆ. Tak czy inaczej.

    EDIT: po kolejnej ircowej burzy mózgu ustaliliśmy, że jeżeli chcesz to
    zrobić najszybciej – palnik acetylen-tlen będzie
    najskuteczniejszy, a jeżeli najdelikatniej, proponujemy
    kąpiel perełkową w jacuzzi – bąbelki delikatnie pieszcząc korpus,
    złuszczą niepotrzebny lakier niczym cellulitis, nie uszkadzając drewna.

  6. Kolejny błyskotliwy pomysł z irca:

    Spróbuj odłupać lakier słupem telegraficznym.

  7. Ew. z takim basem można pojechać do Ojcowskiego Parku Narodowego i poddać go
    procesom krasowym.

  8. No ale takie stalaktyty to sobie już można potem w domu na spokojnie lutownicą
    usunąć.A jeśli o słupy telegraficzne chodzi, to chyba coś pomyliłes
    McGrzegorzu, one są w polskim lutnictwie uzywane raczej do usuwania główek
    niż lakieru – chociaz nie twierdze ze nie warto eksperymentować!

  9. –> jak już na IRCu napisałem – polecam przywiazać do samochodu/roweru i
    przjechać się po mieście wlokąc bass za soba po ulicy 😀

  10. 23:00:52 ‹+MrGreenGenes› ej można tez tak zrobić jak ci magicy robia

    23:00:55 ‹+MrGreenGenes› w restauracjach

    23:01:00 ‹+MrGreenGenes› ze stoi caly stolik zastawiony

    23:01:02 ‹+MrGreenGenes› a on podchodzi

    23:01:05 ‹+MrGreenGenes› szarpie za obrus

    23:01:08 ‹+MrGreenGenes› i wszystko stoi dalej

    23:01:11 ‹@`4lko› no

    23:01:12 ‹+MrGreenGenes› a obrus ma w lapie

    23:01:15 ‹@`4lko› to można tak szarpnac lakier

    23:01:17 ‹+svenson› ale to już wyzsza szkola jazdy:D

    23:01:18 ‹+MrGreenGenes› wezmie zlapie za niepolakierowana czesc
    korpusu

    23:01:24 ‹+MrGreenGenes› nie nie alko

    23:01:30 ‹+MrGreenGenes› lapiesz za niepolakierowana czesc korpusu

    23:01:30 ‹@`4lko› a, rozumiem

    23:01:33 ‹+MrGreenGenes› i tak szybko ciagniesz

    23:01:36 ‹+MrGreenGenes› ze lakier zostanie

    23:01:37 ‹@`4lko› i wyciagasz gitarę z lakieru

    23:01:42 ‹@`4lko› no, bajer

    23:01:48 ‹@`4lko› a potem można wyciac w lakierze dziure

    23:01:51 ‹@`4lko› i chowac tam kapcie

    23:02:01 ‹@Urbanboogie› e niee

    23:02:09 ‹@Urbanboogie› to gryf trzeba dorobic

    23:02:17 ‹@Urbanboogie› i będzie bas akustyczny!

    23:02:21 ‹+MrGreenGenes› TAK 😀

  11. Ogolnie było już kilka tematów na temat zrywania lakieru wiec może poszukaj
    ;p

    A pomysły IRCowe SUPER 😀

  12. nie wiem czy to ci coś pomoże ale jak kupiłem stare zabytkowe meble i je
    restaurowałem, to kuopiłem taki środek do rozpuszczania farb i lakierów.
    Nazywa się :SYNTILOR i jest dostępny w Castoramie, tzn. przynajmniej ja tam
    go kupowałem. to jest takie geste jak olej. nakładasz pędzlem na
    pomalowaną, polakierowaną powierzchnie i czekasz 5-10 minut a potem mokrą
    gąbką przecierasz i zostaje ci surowe drewno. środek bardzo dobrze
    sprawdził mi się na zabytkowych meblach. pozniej kupiłem politure i je
    pomalowałem i teraz wyglądają tak że cho cho. wiec pewnie do basu tez by
    się nadał, tym bardziej ze robisz to chemicznie a nie mechanicznie.

  13. W przypadku basu wiem iż niestety najlepiej sprawdza się usówanie
    mechaniczne, przynajmniej tak było w moim przypadku.

    A nawet gdybyś usunął chemicznie czy termicznie to i tak trzeba go
    oszlifować :p

    ————————————————————-

    http://www.skat.of.pl

  14. Ja swój bas szlifowalem 3 tygodnie i dopiero było drewno. 😛 ale się oplacalo
    dzis już na nim zaczyna grac 😀

Możliwość komentowania została wyłączona.