Wymiana siodełka.

1248-120.
Muszę wymienić siodełko w moim basie, ile kosztować może taki zabieg, oraz
w jakich cenach dostępne są siodełka?

Z góry dziękuje za pomoc 🙂

Podziel się swoją opinią

78 komentarzy

  1. miniek–>miałem taki zamiar, pytanie brzmi tylko ile taki zabieg może
    jeszcze kosztować, wiem że u Mayonesa robią też drobne naprawy, ale za ile?
    :]

  2. to zadna filozofia, gorzej jak nie pasuja do siebie dziura w gryfie i szerokosc
    siodelka to trzeba sobie pomoc pilniczkiem czy innym narzedziem tortur

    (tak wiec dużo to na pewno nie wezma)

  3. ja bylem z moim basem u gmra. za wykonanie siodelka z mosiadzu „na wymiar” i
    zainstalowaniu go w wiosle dalem 50zł.

  4. a jaki dźwięk daje grafitowe siodelko, bo mosiezne rozjasnia brzmienie ale o
    graficzie nic nie znalazłem

  5. mosiezne rozjasnia brzmienie ale chyba tylko na pustej strunie. jak grasz na
    progu i dociskasz palcem strune to jej dragnia nie sa już przenoszone na
    siodelko, tak wiec wtedy ono już raczej nie ma znaczenia co do brzmienia. jeśli
    się myle to niech ktoś mnie poprawi ];->

  6. Skoro wielkość główki ma wpłyt na sustain to czemu siodełko miałoby nie
    mieć wpływu na brzmienie, nawet po naciśnięciu progu? W końcu cała gitara
    drga. Tak łopatologicznie:P

    Jak chcesz plastikowe siodełko to sam sobie zrób. Żaden problem. Ja sobie
    drewniane zrobiłem do fretlessa.

  7. Dla mnie to jakieś brednie z deka :/ Wątpie, żeby siodełko odgrywało
    jakąś rolę jeśli chodzi o brzmienie basu. Ciekawe czy jakby wziąść dwa
    identyczne basy – np. rbx 374 jeden z mosiężnym siodełkiem a drugi z
    plastikowym, to myślę, że nie dało by się odczuć różnicy w brzmieniu.
    To są niuanse, raczej nie odczuwalne. Bo przecież jak gramy na wysokich
    progach to jaką rolę niby odgrywa siodełko ? Struny opierają się o próg i
    mostek, a siodełko sobie z tyłu jest w tym momencie nie wykorzystane. Chodzi
    mi o to, że siodełko przenosi najwięcej drgań gdy gramy na pustych
    strunach, ale wątpie, żeby decydowało o brzmieniu… Dobry twardy plastik
    zabrzmi tak samo jak mosiądz. Dla mnie to jedna wielka bajka z tym, że
    siodełko mosięzne daje takie a takie brzmienie, a plastikowe takie i takie 😕
    No chyba, że bym miał bass za kilka dobrych tysiaków (Alembic, Foderę,
    Rittera czy innego Nexusa wysokiego) to wtedy może by siodełko odgrywało
    jakąś rolę i jasne że bym sobie zainwestował w jak najlepsze. 😉

  8. Mylisz się oczywiście, drogi kolego.

    To są bardzo odczuwalne niuanse. 😀

    Inaczej z siodełkiem drewnianym, a inaczej z mosiężnym bas brzmi.

  9. No to najwyraźniej nie jestem taki głupi na jakiego wyglądam ;D

    Będzie trza sobie takie sprawić.

  10. No, i jak widac, mosiezne siodelko, uznawane za jakieś najlepsze lub prawie
    kosztuje 50zł razem z montarzem, wiec nie tak dużo:)

  11. Ok siodełko wpływa na brzmienie bo np przy mosiężnym zupełnie inaczej
    struna drga itp ,ale nikt nie odpowiedział jakie ma brzmienie grafitowe

  12. Ode mnie pytanie – próbował ktoś wymienić siodełko we własnym zakresie?
    Znaczy się kupić i zamontować samemu? Jak to wyglądało? Jakieś porady?

  13. ja np sam wykonłem siodełko doswojego staga 300… nie miałem czasu aby
    zakupić wsklepie …. potrzeba matką wynalazków męczyłem się ze 2h
    wycinanie rowków szlifaowanie do gryfu potem klejenie jestem nawet zadowolony.
    jak coś mogę fote żucić

  14. Sorry… ale do stagga to możesz podłożyć nawet zwiniętą chusteczkę
    higieniczną – to i tak nie zmieni jego brzmienia :[

    Ja sam nie próbowałem zmieniać siodełka, obecnie Pan Poniatowski instaluje
    mi mosiężne cudo na gryfie 😀

    -*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

  15. XfaustX – rozumiem że miałeś bas stagg 300??

    Bo ja miałem stagga bc 300 i mogę się w tym temacie wypowiedzieć…

    -*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-

  16. a próg zerowy albo jak inni mówią siodełko nie ma za zadanie:

    1. utrzymywać struny w 1 pozycji

    2. nawiazujac dopkt 1. trzymać strój?????

  17. Też ostatnio zmieniłem siodło z super grafitowo czegoś na mosiężne – z
    montażem 100zł i jest zawodowo – dłuższy sustain i klarowniejszy sound – u
    mnie różnica bardzo wyraźna – idąc za ciosem na dniach wchodzę w Badassa V

  18. cropp – miałem 3 staggi – teraz naprawiam bc 300

    „Bas nie ma grać, bas ma… no właśnie”

  19. A gdzie Heniu nabyłeś takiego mosiądza? Gdzie nie popatrze, to tylko
    grafit… jest najpopularniejszy, najtańszy, najgorszy? 😛

  20. hmm dzięki za wyjaśnienie, no ale do diaska po co komu próg zerowy ….. taki
    jak na zdjęciu?? czy po udezeniu w pustą strune nie „obija się” o ten
    próg??? a także niewygodnie było by grać( moim zdaniem*) natakim
    progu????

    czy te progi dotyczą niestandardowych menzur?

    PS. BC 300 przewierciłem na wylot…… wzrokiem 🙂

  21. @Liszu: A gdzie Heniu nabyłeś takiego mosiądza? Gdzie nie popatrze, to tylko grafit… jest najpopularniejszy, najtańszy, najgorszy? 😛

    Siodełka nie kupowałem mam znajomego lutnika w wawie facet trozkreca biznes i
    bardzo mu zalezy na dobrym słowie i dlatego bardzo się przykłada dla
    chętnych: „MULAT” 600244927 – robi wszystko.

    Za wyrególowanie gryfu ustawienie menzury, poprawienie zamocowań pickupów,
    wymiany 3 baterii, przeglądu elektroniki, popsikania w trzeszczący
    potencjometr i w końcu wycięciu dopasowaniu i wymiany siodełka 100zł 🙂
    zuch chłopak !

  22. :O Niezła okazja 😉 No ale jak sam mówisz, zależy mu na słowie, i jak go
    zareklamujesz to jest coś 😉

  23. @sierpa: hmm dzięki za wyjaśnienie, no ale do diaska po co komu próg zerowy ….. taki jak na zdjęciu?? czy po udezeniu w pustą strune nie „obija się” o ten próg??? a także niewygodnie było by grać( moim zdaniem*) natakim progu????
    czy te progi dotyczą niestandardowych menzur?

    Na progu zerowym struna jest oparta cały czas (siodełko ma dużo głębsze
    rowki, niż normalnie bez progu zerowego), więc nie musisz jej dociskać. Przy
    progu zerowym siodełko jest dane tylko po to, by struna na boki nie latała, a
    praktycznie cała siła nacisku stuny działa na próg.

  24. Dzisiaj przyszło do mnie siodełko od Mayonesa… Wszystko fajnie, tylko nie
    wiem w jaki sposób mam wyjąć stare siodło. Macie jakieś porady?

  25. OLP MM2 (dla tych co nie wiedzą, to jest to podróbka Music Mana :P).
    Siodełko jest dość mocno przyklejone :/

  26. Plastikowe? Odłam kawałek (od rowka struny E/G do końca siodełka przy tej
    strunie), a resztę wypchnij 😛

  27. próbowałem. Właśnie siodło wymieniam dlatego, że jest ułamane przy
    strunie E… Ale nie ma „męskiego narządu rozrodczego”, żeby je wypchać. Za
    mocno siedzi.

  28. @Farben Lehre Fan: próbowałem. Właśnie siodło wymieniam dlatego, że jest ułamane przy strunie E… Ale nie ma „męskiego narządu rozrodczego”, żeby je wypchać. Za mocno siedzi.

    😉

    Tylko ostrożnie.

  29. tak jak zakwas. dłuto/śrubokręt od boku przyłóż i walnij lekko kilka razy
    młotkiem. Jak nie pójdzie z tej strony to spróbuj z drugiej

    „Bas nie ma grać, bas ma… no właśnie”

  30. Ja też wymieniłem siodełko na mosiężne w SR 840 i różnica była
    wielka.NA plus oczywiście 🙂

  31. heh i wszystko jasne tu mam z wami lepiej niż u mojej mamy xD nauczą pouczą
    pokażą i nie krzyczą:)

    thx 4 all 🙂

    „bassmen – pogromca łechtaczek „

  32. Wedle pewnej porady kupiłem mosiężną cyferkę 1.

    Przyciąłem ją do zbliżonych wymiarów, następnie wymontowałem siodełko z
    basu i kontrolując wymiary (suwmiarką) pobawiłem się w szlifowanko
    mosiądzu pilniczkiem uzyskując wymagany kształt.

    Bez nacięć na struny przygotowanie siodełka zajęło mi to 1h a c.d. nastapi
    bo zastanawiam się jak sprytnie wyciąć miejsca na struny…

    Robię zdjęcia z tego zadania może uda się jakiś artykulik wkleić.

  33. ja bym potrzebował mosiężne siodełko do precla. Kupował ktoś już może?
    Gdzie można takie dostać?

  34. Wyciąłem prowadzenia struny wykorzystując stary komplet strun!

    Wziąłem strunę E przyciąłem na wymiar do ramki od brzeszczota zamocowałem
    i naprężyłem naciągiem.

    Zrobiłem nadpiłowanie pilnując wymiaru co zajęło ok 30 min bo struna ma
    małe właściwości cierne na szczęście mosiądz i tak jest dość miękki i
    podatny obróbce.

    Jeszcze tylko położę czarny lakier bo tak mi się podoba i będzie pasowało
    do kolorystyki gryfu jazz bassa VM i gotowe 🙂

  35. @spirytus: Ode mnie pytanie – próbował ktoś wymienić siodełko we własnym zakresie? Znaczy się kupić i zamontować samemu? Jak to wyglądało? Jakieś porady?

    Jako, że mam już na sumieniu wymianę siodełka to napiszę moje wskazówki.
    Po pierwsze będą potrzebne szczypce, ale nie jakieś tam obcęgi czy inne
    kombinerki. Wymiana siodełka to nie zabawa w kowala. Po drugie, delikatnie
    trzeba poprzednie (stare) siodełko wyciągnąć nie uszkadzając elementów
    gryfu jak i samego siodełka. Ja wymieniałem siodełko w nowym basie (Squier
    vm tb72), zaraz po kupnie. W miejsce jakiegoś tworzywa sztucznego wsadziłem
    siodełko grafitowe (kupione u mayonesa).

    Po wyciągnięciu siodełka okazało się, ze nowe jest odrobinę za wysokie,
    więc trzeba było użyć drobnego papieru sciernego, żeby spiłować nadmiar.
    Oczywiście bawiłem się również i suwmiarką (to takie urządzenie do
    bardziej precyzyjnych pomiarów). Wreszcie, kiedy byłem przekonany, że
    siodełko ma takie wymiary jak poprzednie, po kilku próbach wsunięcia
    siodełka w docelowe miejsce, przy pomocy kleju, popularnie zwanego kropelką
    przymocowałem siodełko do gryfu.

    Cała operacja zabrała 45 minut, przy czym:

    – 10 minut zajęło szukanie otwieracza do piwa (operacja wymiany siodełka
    nastąpiła w garażu, gdzie było prawie wszystko za wyjątkiem otwieracza do
    piwa),

    – 10 minut zajęło spieranie się z kumplem (który to już nie jedną gitarę
    w swoim życiu wystrugał), na temat potrzeby wymiany siodełka (przy czym to
    ja byłem za a on nie do końca)

    – ok. 15 minut zajęło demontowanie starego siodełka, ścieranie nowego
    siodełka na papierze, oraz montaż nowego siodełka.

    – resztę czasu zajęło popijanie browca i gadanie o d … marynie

    Trochę to może w błachy sposób ująłem, ale bez nadzoru i pomocy kumpla co
    się para lutnictwem nigdy nie zdecydowałbym się by samemu wymieniać
    siodełko. Niby to proste, ale można sobie uszkodzić np. podstrunnice
    wydzierając stare siodełko jak trzonowy ząb.

    Wydaje mi się, że po tej operacji bas zyskał trochę na klarowności, ale
    biorąc pod uwagę, fakt, że wymiana siodełka nastąpiła już jakiś czas
    temu i to na początku mojej przygody z tym basem to mogę się trochę mylić.

  36. dokładnie tak jest jest to precyzyjna robota,

    co ciekawe w moim przypadku to siodełko fabryczne (Squier Jazz Bass VM)
    plastikowe jest w środku puste ! jakby wydmuszka siodełka 😉

  37. a ktoś wie gdzie mogę dostać sztabke mosiądzu do wykonania siodełka? Edit:
    już znalazłem.

Możliwość komentowania została wyłączona.