Jak uporządkować kable w transporcie…

Houk,

szukałem i nie znalazłem. Ciekawi mnie jak inni radzą sobie z
porządkowaniem kabli, przewodów w czasie transportu na koncerty.

Powiem szczerze, że problem nie lada, szczególnie jeśli chce się zachować
jakiś ład, nie pogubić i nie zniszczyć kabli.

Macie jakieś pomysły?

Pozdrawiam

Jak radzę sobie z porządkiem kabli podczas transportu na koncerty?
Czy macie jakieś pomysły na to, jak uporządkować kable w trakcie transportu?
Jakie są wasze sposoby na uniknięcie pogubienia i uszkodzenia kabli podczas transportu na występy?
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak porządkować kable w ciągu transportu na koncerty?
Jakie rozwiązania polecacie na utrzymanie ładu w czasie transportu kabli na występy?
Jakie metody stosujecie, aby zachować porządek podczas transportu kabli na koncerty?
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na porządkowanie kabli w czasie transportu?
Jakie pomysły można wykorzystać, aby zapobiec uszkodzeniu kabli w trakcie transportu na występy?
Czy stosujecie jakieś specjalne sposoby na uniknięcie pogubienia kabli podczas transportu na koncerty?
Jak radzicie sobie z problemem porządkowania kabli w trakcie transportu na koncerty?

Podziel się swoją opinią
Wawrzykos
Wawrzykos
Artykuły: 0

9 komentarzy

  1. Wystarczy je ładnie zwinąć i zabezpieczyć tymi hmm „skrętkami” które
    wszyscy zawsze wyrzucają odpakowując sprzęt elektroniczny 😛 Do tego
    walizeczka narzędziowa za 10zł z Tesco i już

  2. Radziłabym tez pooznaczać kable, bo jak będziecie grac z inną kapelą i
    przypadkowo któryś z kabli się zawieruszy?

  3. ja robiłem tak:

    kable zwijasz i spinasz rzepą – najprostsze rozwiązanie, niektóre kable
    oryginalnie mają rzekę przymocowaną

    odnośnie zamieszania z kablami to poznaczyć sobie najlepiej taśmą
    izolacyjną, jakiś tam kolorek bierzesz i obklejasz w kilku miejscach

  4. Poszukaj gotowych albo zrób sobie takie tasiemki z rzepem, ja mam takie przy
    zasilaczu do laptopa, owijasz i zapinasz, do tego pudełeczko i wszystko jest
    pięknie.

    Ja np. swoje trzymam zazwyczaj we wzmacniaczu 🙂

  5. Złóż kabel na pół, potem jeszcze na pół, ewentualnie jak nadal jest
    długi to jeszcze na pół. Zwiąż na supeł 🙂

    Jak nie będziesz robił tego supła za mocno, to kablom nic się nie stanie,
    dodatkowo, nie będą się skręcać.

    Chociaż ja i tak wolę wrzucić je byle jak i potem rozplątywać – chociaż
    się nie łamią, bo układają się tak jak same tego chcą. 😉

  6. Jak mawia mój ojciec inż. elektryk kable nie lubią być szarpane, czyli

    lepiej po prostu wrzucić je byle jak.

  7. Tylko trzeba mieć cierpliwość do odwijania. Chociaż z drugiej strony przy
    zwijaniu też jej trochę potrzeba.

  8. @zakwas: Złóż kabel na pół, potem jeszcze na pół, ewentualnie jak nadal jest długi to jeszcze na pół. Zwiąż na supeł 🙂
    Jak nie będziesz robił tego supła za mocno, to kablom nic się nie stanie, dodatkowo, nie będą się skręcać.
    Chociaż ja i tak wolę wrzucić je byle jak i potem rozplątywać – chociaż się nie łamią, bo układają się tak jak same tego chcą. 😉

    Robie dokladnie tak jak zakwas – od kilku lat – najprostszy sposob na pewnosc,
    ze jak ma się skrzynie kabli, to się razem nie poplacza, i nastepnym razem
    każdy jest bardzo szybko dostepny do uzycia 🙂

  9. Ja kable składam na pół, a potem zwijam na przedramieniu w pętlę. Na
    koniec odwijam kawałek i zaplatam „motek” delikatnie. Kablom nic się nie
    stanie i się nie rozwiną.

Możliwość komentowania została wyłączona.