Bas szatana! [pytanie o kropus ;] ]

Witam! Mam u dziadka fajny kawałek drewna (porównywałem do korpusu stagga
BC300 – każdy wymiar trochę większy. Chce z niego zrobić basa do ciężkiej
muzyki. Jak myślicie czy buk się nadaje? Słyszałem, że są z nim różne
dziwne problemy.

Czy zastanawiałeś/am się nad używaniem drewna bukowego do budowy basu?
Czy korzystałeś/am kiedykolwiek z drewna bukowego do budowy instrumentów?
Czy uważasz, że drewno bukowe jest dobre dla basów grających ciężką muzykę?
Czy masz jakieś doświadczenie w budowaniu basów z drewna bukowego?
Czy słyszałeś/am o jakichkolwiek problemach związanych z używaniem drewna bukowego do budowy instrumentów?
Czy wybierając drewno bukowe, zwracasz uwagę na jego wymiary i porównujesz je do innych materiałów?
Czy kiedykolwiek miałeś/am do czynienia z drewnem bukowym mającym dziwne problemy?
Czy myślisz, że drewno bukowe jest łatwe w obróbce podczas budowy basu?
Czy wolisz korzystać z drewna bukowego czy innych materiałów przy budowie basów?
Czy masz jakieś sugestie lub wskazówki dotyczące budowania basów z drewna bukowego?

Podziel się swoją opinią

14 komentarzy

  1. I tak jeżeli chcesz się bawić w lutniczenie, to musisz mieć świadomość,
    że wszystkie błędy jakie możesz popełnić, popełnisz na pierwszym
    wiośle. A że buczyna się raczej nie nadaje – RÓB! 🙂

  2. heh wyszedłem z podobnego założenia jakie prezentuje zakwas, więc ja mam ze
    świerkowego zdaje się 😛 ale w pierwszym robionym basie nie ma co liczyć na
    zawodowe brzmienie ale na pierwszy raz każde drewno się nada 😛

  3. Pozwolę sobie odkopać własny temat, żeby nie śmiecić. Dowiedziałem się
    jaka jest historia tego kawałka drewna. (Dostałem go od dziadka.)

    Otóż. Najpierw leżał w fabryce mebli. Był już wysuszony. Miało być już
    coś z niego robione, ale fabrykę zamknięto. Drewno dostało się w dziadka
    ręce przez byłego pracownika tej fabryki. Myślał, że mu się przyda, bo od
    30 lat ma swoją działkę rekreacyjną i lubi majsterkować.

    Następnie przeleżał około 15 lat na strychu w altanie. Dodam, że w
    prawdziwie piekielnych warunkach przez to, że strych od papy na dachu oddziela
    bardzo cienki sufit. Sprawdzałem termometrem – w lato gruuuubo ponad 40
    stopni. W ekstremalnych warunkach nawet 50. Oczywiście w zimie tam jest bardzo
    zimno, bo nikt tego nie ogrzewa, ale słyszałem, że zmiany warunków dobrze
    wpływają na drewno.

    Jak myślicie. Jak wytnę kształt i proste do zrobienia otwory i dam to do
    lutnika do dokończenia to może być z tego fajny korpus? gdzieś już nawet
    (chyba na basoofce) czytałem, że dobrze wysuszona sklejka się nadaje więc
    chyba to też się nada.

  4. na Twoim miejscu bawiłbym się tym od początku do końca i zrobił
    samodzielnie pierwszy bas. 😉

  5. Postaram się zrobić, jak oddam kumplowi kasę za mój nowy piec. Jak wiemy
    osprzęt nawet kijowy kosztuje. Chcę zrobić coś stylu Gibson Explorera
    (kształt), a i tak zrobić trochę węższy, żeby cały bas wyglądał na
    dłuższy. No i chcę fretlessa, więc sprawa nabijania progów odpada.

  6. O ile mnie pamięć nie myli, jeden z użytkowników WD Forum (wcześniej
    użytkownik Basoofki), jakiś taki z mentalnym ADHD, niestety, ksywki
    zapomniałem, miał zacięcie lutnicze i zrobił sobie bas z buku. To
    niepopularne drewno na gitary, brzmi bardzo jasno i jest ciężkie w obróbce
    (buk o ile mnie pamięć nie myli jest bardzo twardy).

  7. mlynorz, jak go zwęzisz to może naprawdę ciulowo wyglądać. Zrobi się po
    prostu taki.. rozjechany i nieładny. 😉

  8. @Gurf – Wiesz jak to wygląda – nie zrobię od razu pierwszy projekt. Pobawię
    się w rysowanie czy to na kompie czy na kartce i wyjdzie jak wyjdzie. Do
    kolegi właśnie idzie Epi Explorer z tym, że elektryk. Kształt się
    obrysuje. Może powstanie jakaś wariacja Explo? korpus raczej większy od
    „elektrycznego” nie będzie, bo buk jest cholernie gęstym drewnem. Kawałek o
    takiej samej objętości waży 2x tyle (sic!) co olcha.

    Buk to twarde drewno, więc może zrobię z niego i podstrunnicę? Wydaje mi
    się to głupie, ale czemu nie?

    Mam zamiar zrobić coś tak zwariowanego, że będę pewny, że drugiego
    takiego basu nie będzie.

    Samo połączenie buk + explo + fretless jest dziwne.

    Co na razie ustaliłem:

    -eplorer

    -buk w korpusie

    -fretless

    -4 struny

    -1-2x humbucker, albo 1-2x precision (niektóre basy Warwicka tak mają – patrz
    Maczos)

    -pasyw

    -układ kluczy prawie na pewno 4-0 (czyli jak w klasycznym Explo)

    Jak zacznę pracę, będę to opisywać na blogu. Na razie Mam 2 stówki do
    oddania znajomym (we wrześniu już będę miał to z głowy), więc jako
    świeżo upieczony student (wakacje do października) zajmę się nim jeszcze
    przed rozpoczęciem nauki. Mam nadzieje, że w październiku będzie gotowy
    korpus (może bez miejsca na pickupy) – mam na myśli kształt, miejsce na
    elektrownie, potki, gryf).

  9. 2x precision można spotkac nie tylko u Warwicka. Sporo B.C. Richow tak ma i
    innych sprzętów generalnie do cięzkiej muzy 😉

    Po drugie jeśli waży 2x tyle co olcha to prawdopodobnie będziesz miał
    niezłą zabawę z wyważaniem tego basu.

  10. Drewno z progu kolejowego. Sosna bo sosna, ale może czarny gatunek i śmierdzi
    piekłem. Najlepsze z szerokiego toru LHSu 🙂

    Gdzieś w domu mam parę kloców dobrze zasuszonego dębu. Hm jakby się dąb
    sprawdził? Jest to dość twarde i ubite drewno.

  11. @mlynorz:

    Mam zamiar zrobić coś tak zwariowanego, że będę pewny, że drugiego takiego basu nie będzie.

    Ej… Ja chciałęm zrobić dokładnie identyczny bas , tylko że na innym
    drewnie… No i 6 strunowy, ale to się wytnie. Bo niby kto się zorientuje że
    to ma 6 strun, a nie 4 ;p

Możliwość komentowania została wyłączona.