Gitara robiona na zamówienie jaka cena???

1048-p1000105.
Potrzebuje informacji ile kosztuje zrobienie przeciętnej gitarki u lutnika.
Jak ktoś z Was już robił kiedyś gitarę u lutnika to proszę o jakiekolwiek
informacji dotyczącej ceny takiej usługi. Z góry dzięki

Ile kosztuje gitara robiona na zamówienie u lutnika?
Czy wiecie, jaką cene ma stworzenie przeciętnej gitary u lutnika?
Czy zdarzyło Wam się zamawiać gitarę robioną na zamówienie i wiecie, ile to kosztuje?
Co myślicie o cenie gitary robionej na zamówienie u lutnika?
Czy ktoś z Was orientuje się, ile kosztuje stworzenie gitarze na zamówienie?
Jak dużo trzeba zapłacić za zrobienie gitary na zamówienie u lutnika?
Czy warto zainwestować w gitarę robioną na zamówienie i jaka jest cena?
Czy ktoś z Was miał doświadczenie z zamawianiem gitar na zamówienie i wie, ile to kosztuje?
Ile pieniędzy potrzeba na zrobienie gitarze na zamówienie u lutnika?
W jakim przedziale cenowym situuje się stworzenie gitary robionej na zamówienie?

Podziel się swoją opinią

38 komentarzy

  1. Cena jest CHOLERNIE zmienna. Wybór dechy (rodzaj drewna, jakość, wiek…),
    Elektroniki (jazzy, humbuckery), wykończenia… To tak jakbyś spytał ile kosztuje
    nowy samochód – trzeba sprecyzować czy fiacik czy ferrari 😉

  2. u Pasa za drewno i robocizne do 2,5k, reszta już w Twojej gestii. Jednak przy
    lutnikach musisz wiedzieć, że sprzedać gitarę po dobrej cenie będzie CI
    niezwykle trudno. TO jest główny powód dla którego zrezygnowałem z
    lutnika, chociaż gdy będę pewien że mogę sobie na to pozwolić to nie
    zrezygnuje:)

    http://www.bismillah.pl –> Nowe Demo!!!!

  3. O taką odpowiedź mi chodziło teraz wiem mniej więcej jakiej ceny mam się
    spodziewać.Dzięki wielkie:)

  4. kapralu : wydaje mi się, ze gornej granicy nie ma.

    jeśli będziesz chcial pozlacane wejscie na jack, zlote klucze i podstrunnice
    nabijana diamentami – to to dostaniesz.

    ale za dobry bas u dobrego lutnika przynajmniej 3 tysie trzeba dac. i tak mniej
    więcej do 5ooo. pozniej to już zalezy od fanaberii 😛

    __________________________________________________

    Jebać, karać, nie wyróżniać, w wolnych chwilach prześladować..

    Yamaha+Marathone+DEFIL+defl+DEFIL+mensfeld+hartke+zoom

  5. @Sobek: Jednak przy lutnikach musisz wiedzieć, że sprzedać gitarę po dobrej cenie będzie CI niezwykle trudno.

    Bo z gitarą od lutnika jest jak z garniturem szytym na miarę u krawca. Jest
    to jedyny i niepowtarzalny wyrób. No chyba, że robi to jakaś gwiazda z
    lutniczego nieba; tylko, że wtedy górna granica bywa nielimitowana ;-).

    Lutnik z Mielca za kopię stratocastera wziął 4,5k.

  6. U Pana Kani stoi piękny Jazz na Bartolinich za 2800.- Śmiem twierdzić, że
    lepiej zrobiony niż oryginał USA.

  7. Moim zdaniem warto u lutnika zamiawiać tylko gitary nietypowe i tylko wtedy,
    kiedy się dokładnie wie czego chce.

    Jeśłi chcesz bezprogową szóstkę piezo semi-hollow NTB z dwoma pretami, to
    w zasadzie jesteś skazany na lutnika.

    Trzeba pamietać, że gitara lutnicza i tak nigdy nie spełni wyśrubowanych
    marzeń i oczekiwań, może za to być żródłem rozczarowań i
    frustracji.

    Do gitary lutniczej trzeba podchodzić z rezerwą i dystansem, trzeba się do
    niej przyzwyczaić, zaakceptować ją, polubić i wtedy jest OK.

    Jeśli nie przemyślałeś każdego najdrobniejszego szczegółu takiej gitary
    i zostawisz w pewnych kwestiach lutnikowi wolną rękę licząc na jego
    doświadczenie, to po jakimś czasie możesz tego żałować.

    W Polsce PAS i REK w podobnej konfiguracji mogą być nawet niemal dwukrotnie
    tańsze od Nexusa. Witwicki, Kania, Langowski są gdzieś pomiędzy.

    Różnicę w cenie robi ilośc pasji, zaangażowania i serca włożonych w
    roboczogodziny poswięcone na wypieszczenie instrumentu.

    Jeśli chcesz dobrego koncertowego wiosła „heavy duty” i zależy ci tylko na
    brzmieniu to napisz do REKa i PASa i porównaj oferty, Będą podobne.

    Jeśli chcesz dzieła sztuki, które będziesz trzymał w hermetycznym studio
    to pogadaj z Nexusem.

    No, chyba, że chcesz coś takiego 😉

    Wg dzisiejszego kursu dolara kosztuje 18. 224zł i 12gr.

    Moim zdaniem nie ma sensu rozglądać się za lutniczym basem poniżej
    3500- 4000zł. Władowanie w gitarę powyżej 7-8 tys. uważam za wariactwo.
    Wszystko zależy od materiałów i osprzętu.

    Za taką kasę można mieć Wypasionego Fendera, Music Mana albo
    Rickenbackera.

    ————–

    S.H.A.R.P.69

  8. Wszystko zależy od tego co chcesz, jak chcesz jakąś „zwykłą” kopię np.
    precla to za 1500zł pewnie Ci ktoś zrobi,

    pytanie tylko po co jak za tyle masz używanego mehico czy tam może nawet
    japońca. Jak znajdziesz kogoś kto zna dobrze jakiegoś lutnika dobrze, to po
    znajomości gitara może wyjść sporo taniej. Myślę, że od 1000/1500 w
    górę możesz dać. Nexusa jak pytałem o jakąś fikuśną kopię
    thunderbirda to powiedział, że 6000zł. Tak jak pisali ludzie powyżej –
    stracisz na tym jeżeli będziesz sprzedawał. Niektóre Kanie chodzą czasem
    po 500zł, ich zrobienie kosztowało kilka razy więcej.

  9. @Walter Sobchak: Niektóre Kanie chodzą czasem po 500zł, ich zrobienie kosztowało kilka razy więcej.

    Święta prawda ja swoją kanię kupiłem za 700zł chociaż za jej zrobienie
    ktoś zapłacił z 4000

    ……………………………………….

    „doskonale mija czas doskonalej nie ma nic”

  10. Fakt, dobre lutnicze wiosła można trafić na necie w bardzo przystępnych
    cenach. Warto grzebać p ostronach komisów. Cena uzywanej gitary jest jednak
    bardzo subiektywna. Niektóre świetne egzemplarze trzymają cenę latami.

    ————–

    S.H.A.R.P.69

  11. @Gabriel: Potrzebuje informacji ile kosztuje zrobienie przeciętnej gitarki u lutnika. Jak ktoś z Was już robił kiedyś gitarę u lutnika to proszę o jakiekolwiek informacji dotyczącej ceny takiej usługi. Z góry dzięki

    Ja myślę, że podejście do lutniczej gitary jak do przeciętnego wyrobu jest
    co najmniej niewłaściwe. Żaden szanujący się lutnik nie zrobi czegoś
    tylko przeciętnego. Jeśli chcesz przeciętną gitarę to idź do sklepu i kup
    to co tam właśnie wisi na ścianie.

    —————————————————–

    sprzedam trochę sprzętu basowego!

  12. A orientujecie się może ile kosztuje u lutnika wstawienie progów?? I za ile
    kupie komplet przyzwoitych progów?? Które polecacie.:)

  13. Nie wiem na ile to pomoże, ale za wymianę progów jeden lutnik zaśpiewał 600zł.

    Progi czasem bywają na allegro. Sprawdź w sklepie Mayonesa, tam mają
    progi.

    —————————————————–

    sprzedam trochę sprzętu basowego!

  14. Ja mam w domu progi. Nie używane, bo wyjęte z basu (przeróbka na fretlessa.
    Jakbyś był zainteresownay to pisz na PW 🙂

  15. Klejpull, ale takie wyjęte z basu to się na nic nie przydadzą już raczej,
    no, chyba że gryf w drugiej basówce byłby węższy…

  16. Wymiana progów kosztuje ok 150zł. Skąd się to 600 wzięło nie mam pojęcia
    😐

    Zakwas jeśli nie zostały pogięte podczas wyjmowania to czemu nie? Wystarczy,
    że nie będzie szerszy…

  17. Myślę, że byłby to techniczny problem idealnie osadzić próg, który nie
    ma zapasu jeżeli chodzi o długość. Ale pewnie nie jest to niewykonalne.

    Tu jest KLIK jak to się robi,
    więc chyba nie trudno sobie wyobrazić, nawet jeżeli ktoś tego nie robił,
    jakich problemów by przysporzyła taka operacja z używanymi już, krótkimi
    progami.

  18. moim zdaniem….jak miałeś kilka gitar i w każdej coś było tak albo nie
    tak to masz rozeznanie c o chcesz.Najlepiej mieć jakieś wiosło niedrogie i
    grające a następnie dodawać do niego częsci które wydają ci się
    najlepsze.Pasuje zostawiasz nie sprzedajesz ,i jak będziesz wiedział że to
    to właśnie to,to idziesz do lutnika i zamawiasz,nie skazując się na jego
    ,,złote rady,,Wtedy cena nie gra roli .ON tylko robi gryf i,deskę reszte już
    masz.

  19. za wymiane progow w gmr powiedzieli 200zł tylko nie pamietam czy z materialem
    czy bez.

    Groove is in your soul!

  20. Ja u Pierożaka za frez pod Humba, frez pod Floyda, szlif progów, zmontowanie
    i wyregulowanie gitary zapłaciłem 100zł 🙂 Myślę że koszt zmiany progów u
    niego nie przekroczył by 100zł

  21. a jeśli chodzi o prostowanie gryfu jaka cena jest uważana za dopuszczalną ( 300zł to nie za dużo ?)

  22. Jeśli myślę o tym prostowaniu co tutaj

    to będzie Cię to kosztowało wycieczkę do skrzynki narzędziowej ojca
    tudzież 2 zł w sklepie narzędziowym (2 zł to przykład nie mam zielonego
    pojęcia o cenie 😛 wiem, że niewiele) chyba że się jakoś dziwnie skrzywił

  23. ja teraz chciałem zrobić sobie basik na zamówienie. Cena: 2600 funtów za
    NTB i 1900 za Bolt-on. Podziękowałem.

  24. niestety kluczyk imbusowy nie wystarczy jak się zrobiła eska na gryfie lutnik
    chce 300zł i nie wiem czy się opłaca a wszystko dlatego że postał parę
    dni oparty o ścianę kiedyś bez strun…

  25. Pisałem Kiedyś Do jednego lutnika znanego i palecanego przez basoofkowiczów
    z pytaniem ile wynosiłoby wykonanie kopii Fender Jazz Bassa nie pamiętam już
    dokładnie jakiego rocznika ale za całość krzyknął 3500zł. więc myśle
    że chyba kupno ogranego oryginału choćby z dopłatą byłoby lepszym
    rozwiązaniem…

  26. Yyy no prawdziwy geniusz z ciebie:D A nie sądzisz, że naiwne jest robienie u
    lutnika kopii jakiegokolwiek basu? Zwłaszcza Fendera? Do lutnika idzie się
    kiedy w sklepie nie kupisz tego co pokryje się z twoimi wymaganiami a nie
    żeby zrobił coś co możesz sobie pójść i wybrać z kilku egzemplarzy w
    sklepie. Dlatego też zamawiając taki bas trzeba wiedzieć czego się chce.

  27. @FLANKER2150: niestety kluczyk imbusowy nie wystarczy jak się zrobiła eska na gryfie lutnik chce 300zł i nie wiem czy się opłaca a wszystko dlatego że postał parę dni oparty o ścianę kiedyś bez strun…

    Nie. Bas, który ulega tak poważne awarii z tak błahego powodu jest nic nie
    warty.

    Jeśli koniecznie chcesz go robić, to tylko po to, żeby czym prędzej go
    sprzedać i kupić coś porządnego.

  28. oparty był dość płasko nie jest to mocne skrzywienie ale jest i powiem ci
    że nie ma takiego basu z wąskim gryfem który by się trochę nie skrzywił
    przez jakieś 10 dni

  29. Problem nie leży w tym, że zmieniło się odchylenie gryfu po zdjęciu strun
    (to następuje już po kilku minutach), lecz to, że po ich założeniu gryf
    nie wrócił do pierwotnego kształtu (co też zajmuje kilka minut).

    A już totalną tragedią jest to, że nie idzie tego skorygować regulacją!
    Co to za wiosło?

  30. nie no wcześniej wracał do pierwotnego kształtu jak np. zdejmowałem do
    gotowania struny ale jak zakładałem grubsze zauważyłem że przy 14 progu
    jest delikatne skrzywienie nie wpływa to mocno na grę akcję na 12 progu na
    strunie E mam poniżej 2 mm więc ujdzie ale nie da się wyprostować
    regulacją pręta na tyle żeby nie było delikatnego s na gryfie a bas
    lutniczy kani ten co wstawiłem kiedyś na galerię lecz z powodu błędu
    wywaliło fotę z resztą możesz go zobaczyć obok w okienku małe to małe
    ale zdjęcie jest

    Dopisek moderacji:

    Przecinki, kropki, interpunkcja!

    Post do poprawienia!

Możliwość komentowania została wyłączona.